Informacja
Wszystkie kategorie
Zobacz wszystkie
Zobacz wszystkie
Zobacz wszystkie
Zobacz wszystkie
Zobacz wszystkie
Zobacz wszystkie
Zobacz wszystkie

Czy w Polsce warto być self-publisherem?

Jeśli zapoznaliście się z poprzednimi artykułami, w których dokładnie wyjaśniamy, ile tak naprawdę zarabia autor i skąd się bierze taka, a nie inna cena na okładce, zapraszamy do poszukiwania odpowiedzi na pytanie: czy warto w takim wypadku być w Polsce self-publisherem?

Kwestia jest trudna – bo pisząc w języku polskim, wychodzimy głównie do obywateli naszego państwa, w związku z czym obszar terytorialny jest znacznie zawężony: tak jak nasze grono potencjalnych odbiorców.

Tyle, że coraz więcej autorów decyduje się na to, by wydawać na własny rachunek – często pomijając dystrybucję w księgarniach internetowych na rzecz własnych stron i przedsprzedaży w social mediach.

Wiadomo, to zdecydowanie bardziej im się opłaca – gdy autor sam stworzy swoją książkę, sam ją wyda i sam ją sprzeda, po odliczeniu kosztów redakcji, korekty, składu, okładki i druku, zostaje mu cała kwota.

Można więc chyba na spokojnie powiedzieć, że mniej więcej połowę ceny książki – jeśli autor sam ją sprzedał, bez pomocy dystrybutorów – wpada do kieszeni self-publishera.

Wydawanie w Polsce jest jednak dosyć ryzykowne – jeśli ktoś jest debiutantem, czasem nawet trudno mu znaleźć wydawnictwo, które chciałoby go wydać: co związane jest z tym, że Polacy często mają przekonanie, że nasi polscy autorzy nie są tak dobrzy, jak zagraniczni – a sporą popularność zyskują obcobrzmiące pseudonimy literackie. Więc co tu dopiero mówić o dużej ilości sprzedanych powieści, gdy nie mamy żadnego wsparcia marketingowego od osób, które ten rynek znają od podszewki?

Mimo wszystko jest także część autorów, którzy wydają na rynki zagraniczne – i piszą swoje książki po angielsku, a później publikują je na takich platformach, jak Amazon. Jak wiadomo, angielski teraz jest językiem najbardziej uniwersalnym, prawie każdy w jakimś zakresie umie się nim posługiwać – więc jest też w stanie czytać powieści, które napisane są w tym języku. Sprawia to, że taką pozycję, nawet, jeśli jest ona tylko w wersji elektronicznej i kosztuje dwa dolary – są w stanie przeczytać dosłownie miliony czytelników z całego świata.

W Polsce jednak wydawanie self-publisingu w języku angielskim dalej jeszcze nie jest zbyt rozwinięte. Dużo łatwiej zetknąć się z self-publisherami, którzy są Polakami i wydają w języku ojczystym.

Czy to się opłaca? Nie wiem. Ale myślę, że czasem oni także tego nie wiedzą, jak inwestują w swój pomysł, w swoje papierowe dziecko. Ale podobno bez ryzyka nie ma zabawy…

Copyright 2022 by merlin.pl All right reserved