- Strona główna
- »
- Książki
- »
- Kryminał i sensacja
- »
- Kryminały i sensacja pozostałe
- »
- BIAŁE KŁAMSTWA
BIAŁE KŁAMSTWA
Wydawnictwo: Prószyński Media
Kategoria: Kryminały i sensacja pozostałe
Informacja o produkcie
- Nr katalogowy:
- MR08242168
- Okładka:
- Miękka
- Liczba stron:
- 448
- ISBN:
- 978-83-8169-137-6
Opis
Trzeci i ostatni tom serii o Agacie Stec, kontrowersyjnej policjantce z gdańskiego wydziału śledczego. Po zabójstwie ważnego świadka w śledztwie po serii makabrycznych morderstw w Gdańsku, gdyńskiego biznesmena Jacka Biernata, mężczyzny wyjątkowo bliskiego komisarz Agacie Stec, niespodziewanie to ona nagle znajduje się w kręgu podejrzeń i mimo braku przekonujących dowodów trafia do aresztu. Bez środków na zapłacenie absurdalnie wysokiej kaucji ustanowionej przez prokuratora, zmuszona jest przyjąć pomoc brata, znanego psychologa Artura Kamińskiego. Rola, jaką specjalizujący się w pracy z psychopatami Kamiński odgrywa w ostatnich wydarzeniach, jest coraz bardziej podejrzana. Stec postanawia podjąć jego niebezpieczną grę, by wymierzyć mu sprawiedliwość. W pewnym momencie zdaje sobie jednak sprawę, że nieświadomie z łowcy stała się zwierzyną. Nie wie, o jaką stawkę toczy się gra, nie wie też, czyje tajemnice są motorem zdarzeń. Piotr Borlik ur. w 1986 r. Inżynier po Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym. Jest mistrzem Holandii oraz laureatem trzeciego miejsca w otwartych mistrzostwach Czech w grach logicznych. Autor cyklu kryminałów z Agatą Stec, którego pierwszy tom nosi tytuł "Boska proporcja".
Produkt dostępny
Wysyłamy w 48h
-
-45%22,19 zł
39,90 zł -
-32%29,28 zł
42,99 zł -
-26%33,60 zł
44,99 zł -
-39%21,36 zł
34,90 zł -
-38%31,44 zł
49,99 zł -
-37%27,18 zł
42,90 zł -
-34%26,36 zł
39,90 zł -
-16%24,04 zł
28,60 zł -
-29%17,06 zł
24,00 zł
nie i jeszcze raz nie
To co jest oczywiste dla każdego czytelnika od pierwszych kart pierwszego tomu trylogii na końcu jest wytłumaczone nierealistycznie.
Strata czasu
Białe kłamstwa
Ten tom podobał mi się na równi z „Boską proporcją”. Akcja powieści oczywiście znowu jest inaczej rozłożona, teraz skupiamy się na życiu prywatnym bohaterów, grzebiemy w ich przeszłości i obserwujemy grę, którą toczy pomiędzy sobą rodzeństwo. A jest to całkiem interesująca rozgrywka – Agata nie jest już nieporadną kobietą z „Boskiej proporcji”, potrafi wykorzystać sztuczki brata, które od lat obserwowała, przeciwko niemu. Jak dla mnie było ciekawie, wciągająco i intrygująco – mimo że czytelnik wie, że Artur coś knuje, to do końca nie wiadomo co i jakie ma motywacje. Bardzo mi się to podobało, to intrygująca postać.
Ogólnie całą trylogię oceniam pozytywnie. Zaczynając od warstwy wizualnej (świetny pomysł z okładką) poprzez ciekawych, skrajnie różnych bohaterów po dobrze rozplanowaną akcję i logiczne wyjaśnienia rozwiązania intrygi. Przy każdej z tych trzech książek bawiłam się bardzo dobrze, a oparcie dużej części historii na ciągu Fibonacciego i złotej proporcji bardzo przypadło mi do gustu. Lubię takie rozwiązania.
„Musiałaś sama na to wpaść. Rozwiązanie podane na tacy nie wywołałoby odpowiedniego szoku”, czyli wielki finał trylogii, która zachwyca w każdym calu.
Po zabójstwie ważnego świadka w śledztwie po serii makabrycznych morderstw w Gdańsku, gdyńskiego biznesmena Jacka Biernata, mężczyzny wyjątkowo bliskiego komisarz Agacie Stec, niespodziewanie to ona nagle znajduje się w kręgu podejrzeń i mimo braku przekonujących dowodów trafia do aresztu. Bez środków na zapłacenie absurdalnie wysokiej kaucji ustanowionej przez prokuratora, zmuszona jest przyjąć pomoc brata, znanego psychologa Artura Kamińskiego. Rola, jaką specjalizujący się w pracy z psychopatami Kamiński odgrywa w ostatnich wydarzeniach, jest coraz bardziej podejrzana. Stec postanawia podjąć jego niebezpieczną grę, by wymierzyć mu sprawiedliwość. W pewnym momencie zdaje sobie jednak sprawę, że nieświadomie z łowcy stała się zwierzyną. Nie wie, o jaką stawkę toczy się gra, nie wie też, czyje tajemnice są motorem zdarzeń.
Co mnie najbardziej urzekło w tej trylogii? Zdecydowanie artystyczność zbrodni – sposób, w jaki zostały ukazane. Porównywałam je do serialu Hannibal z Mads Mikkelsenem i Hugh Dancy w rolach głównych. Hannibal obfituje w widowiskowe, intrygujące i przerażające miejsca zbrodni, czyli podobnie jak w trylogii Borlika. Takie zbrodnie przyciągają uwagę czytelnika, który lubi się bać i chce poczuć dreszczyk emocji.
Napięcie jest tutaj obecne od pierwszych stron aż do samego końca. Nie odłożysz, póki nie dowiesz się, o co w tym wszystkim chodzi. Wielki finał, więc musiało dojść do konfrontacji, na którą czekaliśmy. Ostatni tom to nadal mroczny kryminał i zawiera wszystko, co powinien zawierać dobry kryminał. Z zapartym tchem śledziłam historię Agaty i Artura i muszę przyznać, że Borlik zachwyca w każdym calu. Białe kłamstwa to już ostatni tom, a z chęcią przeczytałabym jeszcze kilka części.
Borlik stworzył nietuzinkowych bohaterów. Artur, mój ulubiony bohater, w Białych kłamstwach odsłania karty i motywy, które nim kierowały. Jest to chyba jeden z najbardziej intrygujących bohaterów, z jakimi spotkałam się podczas czytania wielu kryminałów. Jego metody wzbudzają sprzeciw, ale mimo to jest postacią niezwykle ciekawą. Agata nadal silna i twarda kobieta, która nie boi się wyzwań i lubi stawiać na swoim. Mocny charakter, który nie ma w życiu łatwo.
Skomplikowane intrygi, kłamstwa, manipulacje, artystyczne zbrodnie i fantastycznie napisani bohaterowie. Czego chcieć więcej? Jeśli jeszcze nie znacie tej trylogii, to nie zwlekajcie i jak najszybciej zapoznajcie się z nią, zanim zostanie przeniesiona na mały ekran.
Warto poświęć także chwilę okładkom. W całości tworzą artystyczne zdjęcie. Mistrzostwo! Mam nadzieję, że autor wkrótce wymyśli kolejną tak dobrą historię. Dużo weny życzę!
Absolutnie fantastyczna!
"Białe kłamstwa" spinają klamrą wydarzenia i motywacje bohaterów trylogii. I dopiero po przeczytaniu kompletu możemy w pełni zrozumieć to, co działo się wcześniej. Bardzo interesującym zabiegiem jest zmiana perspektywy patrzenia na bohaterów - przyzwyczajeni do chłodnego stylu bycia Artura i ognistego temperamentu Agaty, dostrzegaliśmy tylko różnice pomiędzy nimi. Teraz możemy zobaczyć podobieństwa (tak - są!), a do tego obserwować, jak się zmieniają i jednak wychodzą ze swoich ról.
Oczywiście jestem w ciągłym zachwycie nad panią komisarz ???? aż pozwolę sobie ją zacytować: "Intrygi, kłamstwa, dopracowane w każdym calu strategie - wszystko to nie miało szans w starciu ze zwykłym wpierdolem" ???? No i jak jej nie kochać ????
Ironia w jej wydaniu jest mistrzostwem! A jej brat? Cały czas porusza się na cienkiej granicy pomiędzy swoim geniuszem, a szaleństwem.
Ostateczne starcie rodzeństwa jest nieuniknione. Policjantka musi znaleźć dowody przeciwko niemu, a on jak zwykle doskonale planuje i zaciera ślady. Wiadomo jednak, że nie ma miejsca na remis, to bezwzględna walka, a zwycięzca bierze wszystko. Ta twarda gra jest porywająca, napięcie pomiędzy nimi jest tak wysokie, że iskry się sypią.. Ich życie, relacje, dzieciństwo zostają rozłożone na czynniki pierwsze. Właściwie trzeci tom jest sesją terapeutyczną, fantastyczną psychoanalizą bohaterów. I choć tytuł i wskazówki sugerują pewne rozwiązania, to i tak udało się mnie porządnie zaskoczyć. Artur - na finał pojedynku - wymyślił coś niesamowitego! Wielbiciele tej postaci będą uszczęśliwieni ;)
I tak dochodzę do zakończenia: jest bardzo dobre! ???? Zaskakujące, niby jednoznaczne, a jednak pozostawiające miejsce na własną interpretację zwycięstwa, logicznie wynikające z fabuły i osobowości postaci, bardzo fajnie zamyka przygody rodzeństwa, ale zostawia uchylone drzwi. Mam nadzieję, że kiedyś nastąpi ciąg dalszy - w końcu tej Pani z okładki można jeszcze przedłużyć nogę ???? polecam "Białe kłamstwa" gorąco!!