- Strona główna
- »
- Książki
- »
- Kryminał i sensacja
- »
- Kryminały i sensacja pozostałe
- »
- Grzech
- Nr katalogowy:
- MR07733678
- Okładka:
- Miękka
- Data Premiery:
- 2017-10-11
- Język:
- polski
- Liczba stron:
- 400
- ISBN:
- 9788380753327
- EAN:
- 9788380753327
Opis
„Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć...”
Rz 6, 23
W Lublinie dochodzi do serii zaginięć. Ktoś porywa kobiety, a ich rodziny otrzymują tajemnicze listy pełne ukrytych znaczeń. Do sprawy zostaje przydzielony kontrowersyjny i wybuchowy komisarz Eryk Deryło.
Gdy znalezione zostają pierwsze zwłoki, na miasto pada strach, a presja wywierana na lubelską policję rośnie.
Tropy mnożą się i plączą. Krąg podejrzanych rośnie.
Kiedy zostaje odnaleziona kolejna ofiara, strach przeradza się w panikę. Ciało kobiety zostało okrutnie zbezczeszczone, z rozmysłem upozowane i porzucone na jednym z lubelskich cmentarzy.
Do sprawy zostaje włączony Miłosz Tracz, profiler mający za zadanie przygotować portret psychologiczny sprawcy.
Czy okoliczności, w jakich porzucane są ciała, mają jakieś znaczenie? A może wyraźne, bluźniercze nawiązania do symboliki religijnej stanowią jedynie próbę zmylenia pościgu?
Morderca przez cały czas znajduje się o krok przed ścigającą go policją. Pojawiają się kolejne ofiary, a spirala zła zdaje się nie mieć końca. Kiedy w kręgu zagrożonych przez psychopatę znajdzie się córka Deryły, komisarz zrozumie, że czas, jaki miał na ujęcie szaleńca, właśnie się skończył.
A zapłatą za grzech jest śmierć.
Rz 6, 23
W Lublinie dochodzi do serii zaginięć. Ktoś porywa kobiety, a ich rodziny otrzymują tajemnicze listy pełne ukrytych znaczeń. Do sprawy zostaje przydzielony kontrowersyjny i wybuchowy komisarz Eryk Deryło.
Gdy znalezione zostają pierwsze zwłoki, na miasto pada strach, a presja wywierana na lubelską policję rośnie.
Tropy mnożą się i plączą. Krąg podejrzanych rośnie.
Kiedy zostaje odnaleziona kolejna ofiara, strach przeradza się w panikę. Ciało kobiety zostało okrutnie zbezczeszczone, z rozmysłem upozowane i porzucone na jednym z lubelskich cmentarzy.
Do sprawy zostaje włączony Miłosz Tracz, profiler mający za zadanie przygotować portret psychologiczny sprawcy.
Czy okoliczności, w jakich porzucane są ciała, mają jakieś znaczenie? A może wyraźne, bluźniercze nawiązania do symboliki religijnej stanowią jedynie próbę zmylenia pościgu?
Morderca przez cały czas znajduje się o krok przed ścigającą go policją. Pojawiają się kolejne ofiary, a spirala zła zdaje się nie mieć końca. Kiedy w kręgu zagrożonych przez psychopatę znajdzie się córka Deryły, komisarz zrozumie, że czas, jaki miał na ujęcie szaleńca, właśnie się skończył.
A zapłatą za grzech jest śmierć.
Aktualna cena:
23,93
zł
36,90 zł
Oszczędzasz:
12,97
zł
Produkt dostępny
Wysyłamy w 48h
Opinie klientów na temat produktu
Grzech
„W Lublinie dochodzi do serii zaginięć. Ktoś porywa kobiety, a ich rodziny otrzymują tajemnicze listy. Do sprawy zostaje przydzielony wybuchowy komisarz Eryk Deryło.
Gdy znalezione zostają pierwsze zwłoki, na miasto pada strach, a presja wywierana na lubelską policję rośnie.
Tropy mnożą się i plączą. Krąg podejrzanych się poszerza.
Strach przeradza się w panikę. Ciało kobiety zostało okrutnie zbezczeszczone, z rozmysłem upozowane i porzucone na jednym z lubelskich cmentarzy. Morderca przez cały czas znajduje się o krok przed ścigającą go policją.
Do sprawy włącza się Miłosz Tracz, profiler mający za zadanie przygotować portret psychologiczny sprawcy.
Czy okoliczności, w jakich porzucane są ciała, mają znaczenie? A może wyraźne, bluźniercze nawiązania do symboliki religijnej stanowią jedynie próbę zmylenia pościgu?
Jedno jest pewne, zapłatą za grzech jest śmierć.”
Max Czornyj urodził się w 1989 roku. Studiował prawo w Polsce, ale także i we Włoszech. Lubi stare wino, spleśniałe wino i samochody bez dachu. „Grzech” to jego debiutancka powieść, którą mam nadzieję, zwojuje polski rynek wydawniczy.
„Albowiem zapłatą za grzechy jest śmierć”
Rz 6,23
W ostatnim czasie przeczytałam kilka dobrych kryminałów, ale zdecydowanie nie tak dobrych, jak „Grzech” Maxa Czornyja. Autor zaskoczył mnie pomysłem, fabułą, a nawet bohaterami. I może ktoś powie, że takie coś już było, że takich książek jest sporo na na naszym rynku wydawniczym i wiecie co? Ja się z tym zgodzę, ale sztuką jest napisać coś, co wydaje się nam znajome i nas zainteresować, a tym bardziej zaintrygować, a Maxowi się to udało w stu, a może i dwustu procentach. Książka trzyma w napięciu od początku do samego końca, akcja jest dynamiczna, cały czas coś się dzieje i nie ma mowy o żadnej nudzie. Ja czytając tę książkę, przepadłam w świecie sadystycznego mordercy, świecie policji, która każdego dnia walczyła z czasem i w świecie nadziei, że zaginione kobiety odnajdą się całe i zdrowe.
„Grzech” zdecydowanie nie jest powieścią dla osób wrażliwych i delikatnych. Bo choć Max Czornyj nie wdaje się zbytnio w szczegóły przy opisach zbrodni, to każdemu słowu nadaje taki wydźwięk, że wyobraźnia czytelnika działa na najwyższych obrotach i to, co nie zostało napisane, bardzo łatwo nam sobie dopowiedzieć i wyobrazić. Uwierzcie mi na słowo, że te wyobrażenia w ogóle nie należą do przyjemnych, ale czego można się spodziewać po chorym i sadystycznym mordercy.
Rozdziały są krótkie i napisane z perspektywy kilku bohaterów, dzięki temu możemy poznać myśli policji, mordercy, osób porwanych, a także męża jednej z zaginionych. Jest to świetnym zabiegiem, bo pozwala nam poznać tych bohaterów dogłębnie i wraz z nimi przeżywać ich dramaty i chore pomysły psychopaty. Autor cały czas nas zwodzi, niepokoi i zaskakuje prawie na każdej stronie. To właśnie takie książki są czytelniczą ucztą dla każdego książkomaniaka.
Bardzo polubiłam postać komisarza Deryło, bo wydał mi się on niezwykle autentyczną postacią. To taki policjant z jajami, który dla pracy i rozwiązania sprawy był skory poświęcić wiele. Zagadką okazała się dla mnie postać Miłosza Tracza, policyjnego profilera, który miał za zadanie przygotować portret psychologiczny sprawcy i albo coś przegapiłam, albo dopiero w kolejnych częściach tego cyklu uda się mi go rozszyfrować.
Polecam Wam tę powieść z czystym sumieniem i jestem przekonana, że Max Czornyj tak jak i mnie porwie was do świata psychopatycznego mordercy. Mnie ta powieść nie raz zmroziła krew w żyłach, a serce doprowadziła na skraj zawału. Katarzyna Puzyńka twierdzi, że to znakomity kryminał i ja się z nią w pełni zgadzam. Teraz muszę czekać na kolejną część, ale wiem, że warto.
Książka roku