- Strona główna
- »
- Książki
- »
- Komiksy
- »
- Dla dzieci
- »
- Kaczogród. Carl Barks. Moja snów dolina
Kaczogród. Carl Barks. Moja snów dolina
Wydawnictwo: EGMONT
Kategoria: Dla dzieci
Informacja o produkcie
- Nr katalogowy:
- MR08088670
- Okładka:
- Twarda
- Liczba stron:
- 240
- ISBN:
- 978-83-281-3580-2
Opis
Carl Barks (1901–2000) jest powszechnie uważany za najwybitniejszego twórcę komiksów osadzonych w uniwersum Walta Disneya, a także za legendę całego komiksowego medium. To mistrz fabuły i komiksowej narracji. Wymyślił wiele postaci z Kaczogrodu, w tym Sknerusa McKwacza, Diodaka, Braci Be, Gogusia, Granita Forsanta i Johna Kwakerfellera, jak również liczne elementy tego świata – miasto Kaczogród czy skarbiec Sknerusa.
Do inspiracji twórczością Barksa z dumą przyznaje się wielu komiksowych twórców – za swój wzorzec uważa go na przykład Jeff Smith, autor kultowego Gnata, a Will Eisner nazwał go „Andersenem komiksów”.
Kaczogród Carla Barksa to wyczekiwana przez polskich fanów edycja disnejowskich komiksów tego autora, od jednostronicowych gagów po długie fabuły, nieraz nawiązujące do historii i mitologii. Każdy tom zawiera ponad dwieście stron historii obrazkowych, w większości niewydanych dotychczas w naszym kraju, a także towarzyszące im teksty objaśniające.
Produkt dostępny
Wysyłamy w 48h
Opinie klientów na temat produktu
SKNERUS I ZAŁAMANIE NERWOWE
Najbogatszy Kaczor świata, Sknerus McKwacz, jego pechowy i fajtłapowaty siostrzeniec Donald i pozostali powracają w kolejnej części swoich przygód. Gdy Sknerus przeżywa załamanie nerwowe, nadchodzi pora odpoczynku. Dlatego wraz z siostrzeńcem i jego siostrzeńcami decyduje się odnaleźć legendarną dolinę w Himalajach, gdzie ludzie w ogóle nie uznają pieniędzy. Jak się domyślacie to zaledwie początek. Gdy Donald postanowi rozwiązać problem nękających go pszczół, można się spodziewać, że dojdzie do katastrofy. Bohaterowie trafią także do niezwykłej podwodnej krainy oraz na wyspę Menehuene. Nie obejdzie się też bez większego ryzyka: wyścigów samochodowych i jakże bolesnego dla uszu grania na wszelkiej maści instrumentach. A przecież zło i konkurencja nie śpią i czają się wszędzie…