- Strona główna
- »
- Książki
- »
- Obyczajowe
- »
- Król
Warszawa międzywojnia to miasto pełne kontrastów. Na każdej ulicy bój o przetrwanie toczą przepych i nędza. Na opływającym w złoto Śródmieściu widać luksusowe samochody i elegancko ubrane kobiety, nieco dalej, na Woli – błoto i biedę. Umiejscowione gdzieś pośrodku luksusowe domy publiczne wyznaczają płynne granice pomiędzy dzielnicami luksusu i nędzy. Ale kontrasty Warszawy to nie tylko odmienne standardy życia i duże dysproporcje społeczne, lecz również zróżnicowanie etniczne: polską stolicę w dwudziestoleciu międzywojennym zamieszkują bowiem Polacy i Żydzi. W Warszawie panują podziały, które powodują nieustanne utarczki. Ponad nimi pozostaje jedynie gangsterski półświatek, który ustala niepodważalne zasady ulicy. Najważniejsze z nich brzmią: siła oraz przemoc.
Podziały pomiędzy dwiema nacjami zamieszkującymi polską stolicę obrazuje wielkie, sportowe wydarzenie – walka bokserska zorganizowana w warszawskim Kinie Miejskim. Starcie dwóch pretendentów do tytułu mistrza Warszawy śledzić będzie tłumna publiczność. Po jednej stronie ringu stanąć ma wspierany przez polskich kibiców falangista Andrzej Ziembliński, reprezentant Legii. Jego konkurentem jest dopingowany przez Żydów Jakub Szapira związany z klubem Makabi Warszawa. Żydowski reprezentant jest niekwestionowaną gwiazdą wieczoru, a jego osiągnięcia z zachwytem podziwia dwóch mężczyzn – siedemnastoletni Mojżesz Bernsztajn oraz sam Kum Kaplica, który rządzi gangsterskim półświatkiem Warszawy niczym samozwańczy król.
Kilka dekad później Warszawa zmienia się nie do poznania, jednak na jej ulicach wciąż można wyczuć dawnego ducha. W odległym od polskiej stolicy Tel Awiwie emerytowany żołnierz Mosze Inbar wspomina wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat, sięgając pamięcią do pełnego emocji wieczoru, w którym walkę stoczył pewny siebie, nieco arogancki bokser. Starszy mężczyzna nie wie jednak, że uczestniczący wówczas w walce Jakub Szapira, będący na usługach Kuma Kaplicy, odebrał życie jego ojcu za niespłacony dług. Mosze Inbar nie zdaje sobie również sprawy, jakie konsekwencje przyniesie jego spotkanie z tytułowym królem przed laty...
W ponurej scenerii Warszawy 1937 roku znakomity polski pisarz Szczepan Twardoch lokuje fabułę swojej bestsellerowej powieści zatytułowanej „Król”. Wartka akcja oraz nieoczekiwane zwroty akcji czynią z niej niezapomnianą, dostarczającą mnóstwo emocji lekturę. Szczepan Twardoch w mistrzowskim stylu odsłania przed czytelnikami brutalną rzeczywistość warszawskich ulic, na których ścierają się dwie opozycyjne siły polityczne. W „Królu” rządzą narkotyki i przemoc, a trup ściele się gęsto nawet w progach luksusowych domów publicznych. Powieść Szczepana Twardocha wbrew pozorom nie jest jednak wyłącznie o niszczącej sile, zepsuciu i mordach – przede wszystkim jest to do bólu prawdziwa historia o życiu.
Szczepan Twardoch to urodzony w 1979 roku w śląskiej wsi Żernica polski powieściopisarz. Jest absolwentem socjologii, którą ukończył na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Zanim autor na stałe zajął się tworzeniem literatury, imał się wielu różnych zajęć – pracował w wydawnictwie, współpracował z wieloma czasopismami, m.in. z „Frondą”, „44/Czterdzieści i Cztery”, „Gazetą Wyborczą” „Rzeczpospolitą” oraz „Wysokimi Obcasami Extra”. Szczepan Twardoch posiada w swoim dorobku literackim już kilkanaście publikacji, w tym kilka powieści oraz zbiorów opowiadań. Jego książki, np. „Morfina”, „Drach” czy „Tak jest dobrze” były wielokrotnie wyróżniane podczas konkursów literackich. Szczepan Twardoch aktualnie mieszka w Pilchowicach na Śląsku.
Czytaj dalej
Podziały pomiędzy dwiema nacjami zamieszkującymi polską stolicę obrazuje wielkie, sportowe wydarzenie – walka bokserska zorganizowana w warszawskim Kinie Miejskim. Starcie dwóch pretendentów do tytułu mistrza Warszawy śledzić będzie tłumna publiczność. Po jednej stronie ringu stanąć ma wspierany przez polskich kibiców falangista Andrzej Ziembliński, reprezentant Legii. Jego konkurentem jest dopingowany przez Żydów Jakub Szapira związany z klubem Makabi Warszawa. Żydowski reprezentant jest niekwestionowaną gwiazdą wieczoru, a jego osiągnięcia z zachwytem podziwia dwóch mężczyzn – siedemnastoletni Mojżesz Bernsztajn oraz sam Kum Kaplica, który rządzi gangsterskim półświatkiem Warszawy niczym samozwańczy król.
Kilka dekad później Warszawa zmienia się nie do poznania, jednak na jej ulicach wciąż można wyczuć dawnego ducha. W odległym od polskiej stolicy Tel Awiwie emerytowany żołnierz Mosze Inbar wspomina wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat, sięgając pamięcią do pełnego emocji wieczoru, w którym walkę stoczył pewny siebie, nieco arogancki bokser. Starszy mężczyzna nie wie jednak, że uczestniczący wówczas w walce Jakub Szapira, będący na usługach Kuma Kaplicy, odebrał życie jego ojcu za niespłacony dług. Mosze Inbar nie zdaje sobie również sprawy, jakie konsekwencje przyniesie jego spotkanie z tytułowym królem przed laty...
W ponurej scenerii Warszawy 1937 roku znakomity polski pisarz Szczepan Twardoch lokuje fabułę swojej bestsellerowej powieści zatytułowanej „Król”. Wartka akcja oraz nieoczekiwane zwroty akcji czynią z niej niezapomnianą, dostarczającą mnóstwo emocji lekturę. Szczepan Twardoch w mistrzowskim stylu odsłania przed czytelnikami brutalną rzeczywistość warszawskich ulic, na których ścierają się dwie opozycyjne siły polityczne. W „Królu” rządzą narkotyki i przemoc, a trup ściele się gęsto nawet w progach luksusowych domów publicznych. Powieść Szczepana Twardocha wbrew pozorom nie jest jednak wyłącznie o niszczącej sile, zepsuciu i mordach – przede wszystkim jest to do bólu prawdziwa historia o życiu.
Szczepan Twardoch to urodzony w 1979 roku w śląskiej wsi Żernica polski powieściopisarz. Jest absolwentem socjologii, którą ukończył na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Zanim autor na stałe zajął się tworzeniem literatury, imał się wielu różnych zajęć – pracował w wydawnictwie, współpracował z wieloma czasopismami, m.in. z „Frondą”, „44/Czterdzieści i Cztery”, „Gazetą Wyborczą” „Rzeczpospolitą” oraz „Wysokimi Obcasami Extra”. Szczepan Twardoch posiada w swoim dorobku literackim już kilkanaście publikacji, w tym kilka powieści oraz zbiorów opowiadań. Jego książki, np. „Morfina”, „Drach” czy „Tak jest dobrze” były wielokrotnie wyróżniane podczas konkursów literackich. Szczepan Twardoch aktualnie mieszka w Pilchowicach na Śląsku.
Informacja o produkcie
- Nr katalogowy:
- MR07300675
- Okładka:
- miękka
- Data Premiery:
- 2016-10-13
- Język:
- polski
- Liczba stron:
- 448
- ISBN:
- 978-83-08-06224-1
- EAN:
- 9788308062241
Aktualna cena:
28,49
zł
44,90 zł
Oszczędzasz:
16,41
zł
Produkt dostępny
Wysyłamy w 24h
Opinie klientów na temat produktu
Szczepan Twardoch po raz kolejny... króluje ;)
Mimo że na pierwszy rzut oka „Król” to lektura prawdziwie męska - mamy tu głównie męskich bohaterów, którzy nie stronią od przemocy, alkoholu, twardych narkotyków i krwawych bójek - to mi, typowej kobiecie powieść również bardzo przypadła do gustu. Powiedzieć bowiem o „Królu”, że jest to powieść wyłącznie o „mordobiciu” to jak posłużyć się bardzo krzywdzącym (zarówno dla książki, jak i osoby) autora uproszczeniem.
Dzięki powieści „Król” mamy niepowtarzalną okazję przenieść się do Warszawy lat trzydziestych, których nie dane było nam poznać (a przynajmniej większości współczesnych czytelników ;). Trudno mi ocenić, w jakim stopniu Szczepanowi Twardochowi udało się odtworzyć rzeczywisty klimat przedwojennej stolicy, ale gdybym miała go sobie wyobrażać, to właśnie w taki sposób, w jaki przedstawił go autor. Jest on wyczuwalny nawet pomiędzy tymi ostrymi, brutalnymi opisami bójek i orgii, a może nawet tak wyraźnie wyłania się właśnie dzięki nim. W końcu należy pamiętać, że akcja powieści rozpoczyna się w 1937 roku, kiedy to Polska stoi u progu wojny, a wszechobecny chaos i przemoc idealnie wpasowują się w ten obezwładniający nastrój zagrożenia. Szczepan Twardoch ma już ten motyw dokładnie wyćwiczony, ponieważ zarówno w „Drachu”, jak również „Morfinie” lokował fabułę w rzeczywistości skażonej wojną. Trudno było więc oczekiwać po nim czegoś innego, niż właśnie najwyższego poziomu literackiego.
Szczepan Twardoch potrafi zaintrygować czytelnika już od pierwszych stron swojej powieści. Sposób jego narracji jest bardzo płynny i interesujący. Autor potrafi wyciągnąć ze swojego bohatera jego najgłębiej ukrywane uczucia, zupełnie jakby nie opowiadał samodzielnie historii, lecz ubierał w słowa najżywsze emocje. Byłam pełna podziwu dla przejmujących i szczerych opisów. Warstwa językowa powieści to w moim przypadku równorzędne z fabułą kryterium oceny. W tym pierwszym aspekcie Szczepan Twardoch poradził sobie na szóstkę z plusem. A jak poszło mu z opisywaną historią?
Fabuła „Króla” jest nawet bardziej złożona, niż to może się wydawać po przeczytaniu opisu od wydawcy. Wbrew pozorom cała historia nie ogranicza się jedynie do przepychanek na ringu, ani nawet konfliktów na tle rasowym. W centrum wydarzeń mamy bowiem jeszcze twardą politykę (falangiści ścierają się z socjalistami). Walki na tle narodowościowym i politycznym, przemoc i siła, które u jednych budzą strach, a u innych dziwną fascynację i podniecenie to elementy fabuły, które czynią ją niezwykle dynamiczną. Pominę już rozważania na temat wszelkich zabiegów narracyjnych, jakie zastosował Szczepan Twardoch w swojej powieści, jak chociażby zaburzona chronologia, które dodatkowo napędzają i tak już wartką akcję. W efekcie całą powieść, mimo że wcale nie najłatwiejszą, nie najprzyjemniejszą i nie najkrótszą, czyta się bardzo szybko. Trudno ją odłożyć przed zapoznaniem się z ostatnią stroną, dlatego przy „Królu” zarwana noc/spóźnienie do pracy/zaniedbanie obowiązków domowych gwarantowane! ;) Polecam!
5* za budowanie charakterów
Fenomen
rozczarowanie
Mistrzowski Twardoch