- Strona główna
- »
- Książki
- »
- Literatura piękna
- »
- Literatura piękna pozostałe
- »
- Królowa cukru
- Nr katalogowy:
- MR08037346
- Okładka:
- Miękka
- Data Premiery:
- 2018-09-19
- Liczba stron:
- 376
- ISBN:
- 978-83-08-06565-5
- EAN:
- 9788308065655
Opis
Namaszczona przez Oprah Winfrey nowa gwiazda amerykańskiej literatury
Epicka i poruszająca opowieść o współczesnych Stanach Zjednoczonych – wielkich marzeniach, poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i wciąż aktualnych problemach nietolerancji oraz wykluczenia.
Lektura obowiązkowa dla czytelników Sekretnego życia pszczół, Czarnych skrzydeł, Kolei podziemnej i Drogi do domu.
Przyzwyczajona do blichtru Los Angeles czarnoskóra Charley Bordelon otrzymuje niecodzienny spadek – plantację trzciny cukrowej. Nie może jej odstąpić ani sprzedać, co jasno zostało sprecyzowane w testamencie zmarłego ojca. Stawia więc wszystko na jedną kartę i przeprowadza się z 11-letnią córką na Południe, do dawnego domu swojej babci Miss Honey.
Czy dziewczyna z wielkiego miasta zdoła poprowadzić z sukcesem wielkie gospodarstwo? Czy w zaściankowej społeczności Luizjany Charley znajdzie sojuszników i przyjaciół?
Niezwykły talent literacki debiutantki Natalie Baszille, wyraziste i silne postaci kobiece, sugestywnie ukazane relacje i konflikty rodzinne oraz uprzedzenia i podziały rasowe, których Południe nie wyzbyło się do dzisiaj, sprawiły, że Królowa cukru podbiła serce głównej orędowniczki równouprawnienia, Oprah Winfrey. Amerykańska gwiazda ujrzała w powieści Baszile doskonały materiał na film i w ciągu niespełna dwóch lat od premiery książki wyprodukowała cieszący się w Stanach niesłabnącą popularnością serial pod tym samym tytułem.
Królowa cukru jest doświadczeniem zmysłowym, żywym obrazem, który Baszile odmalowuje z niezwykłą umiejętnością, subtelnie i odważnie zarazem. To jasne i zachęcające przypomnienie, że czasami możesz wrócić do domu.
Oprah Winfrey, „O, The Oprah Magazine”
Królowa cukru to imponujący debiut utalentowanej pisarki i fascynujące spojrzenie na współczesne Południe.
„Washington Independent Review of Books”
Natalie Baszile – absolwentka filologii angielskiej i Afro-American Studies na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, a także Warren Wilson College MFA Program for Writers. Należy do stowarzyszenia pisarzy San Francisco Writers’ Grotto. Mieszka z rodziną w San Francisco. Królowa cukru jest jej debiutem literackim.
Produkt dostępny
Wysyłamy w 24h
-
-18%35,08 zł
42,73 zł -
-
-
-41%23,76 zł
39,90 zł -
-19%28,56 zł
34,99 zł -
-46%23,00 zł
42,00 zł -
-34%29,84 zł
44,90 zł
Recenzja
Przyznaję, że dość trudno czytało mi się tę książkę. Język wcale nie jest łatwy i przyjemny, a dość wymagający. Jednak pomijając wszystkie językowe kwestie, Królowa cukru to ciekawa, wartościowa i oryginalna lektura. Znalazłam tutaj wszystko to, czego zawsze szukam w tego typu literaturze. Przede wszystkim Charley, główna bohaterka, jest wspaniałą postacią. Uważam, że wiele kobiet może brać z niej przykład. Oczywiście, decyzja o przejęciu plantacji trzciny cukrowej przez osobę kompletnie nieprzygotowaną do tego zajęcia zapewne była nietrafiona i być może zamiast "odwagi" wiele osób użyłoby tutaj słowa "głupota". Ale nikt nie zaprzeczy, że Charley ze wszystkim musiała radzić sobie sama i nigdy nie była negatywnie nastawiona do życia. Jest to postawa, która zawsze wzbudza mój podziw, ponieważ ja sama jestem osobą raczej wycofaną i zagubioną.
Królowa cukru pokazuje miłość matki do córki w najczystszej, najpiękniejszej postaci. Ponadto, znajdziecie tutaj mnóstwo innych uczuć, emocji, będziecie przeżywać życiowe rozterki razem z bohaterami tej książki! Zwroty akcji, mądre przesłania, nauka, jaka płynie z tej lektury, jest dla mnie czymś wyjątkowym i mam nadzieję, że każdy czytelnik, sięgający po tę książkę, odnajdzie w niej właśnie te najlepsze cechy.
Każdy człowiek w którymś momencie swojego życia zaczyna szukać tego jednego najważniejszego miejsca. Nie każdy traktuje swój dom rodzinny jako tę jedyną ostoję radości, spokoju i przede wszystkim życiowego spełnienia... Powieść Natalie Baszile opowiada właśnie o szukaniu swojego miejsca na świecie i o tym, jak trudne może się okazać to zadanie. Ludzkie wybory, niepewności, rozterki i przeszkody - chyba każdy musi się z tym kiedyś zmierzyć. Autorka Królowej cukru zawarła to wszystko w swojej debiutanckiej powieści i w bardzo realistyczny, a jednocześnie subtelnie magiczny sposób przedstawiła losy Charley. Ze swojej strony nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić Wam tę piękną powieść i mieć nadzieję na to, że Natalie Baszile będzie pisać coraz lepsze książki! :)
O wyjeździe na prowincję w amerykańskim wydaniu...
Po zakończeniu lektury czułam się usatysfakcjonowana nią. A jednocześnie naszła mnie refleksja, że schemat obyczajówki o wyjeździe na prowincję i rozpoczynaniu życia na nowo (Charley jest młodą wdową z córką) w wersji amerykańskiej nie jest identyczny z naszym rodzimym schematem, poruszanym w wielu książkach. O tych różnicach chciałam opowiedzieć, bo to wydaje mi się ciekawe. Jak wiemy, w polskich obyczajówkach kobieta po przejściach wyjeżdża do pipidówki, tam dziedziczy albo kupuje stary dom. W dużym mieście zostawia dobrą pracę, ale i tu na wsi udaje jej się szybko znaleźć ciekawe zajęcie, a przede wszystkim spotkać miłość życia. Zazwyczaj jak z kapelusza pojawia się francuski malarz szukający muzy albo inny ciekawy człowiek. Ostatecznie wszystko się układa dobrze. Akurat mieszkam na wsi, więc wiem, że takich panów tutaj nie ma, a pasjonujące posady wciąż są tylko dla 'swoich'. Ale powieści tego typu czasami lubię sobie poczytać, jak dobrą bajkę.
Teraz porównajmy to z 'Królową cukru'. Jest podobnie, a jednak całkiem inaczej. Charley ostatecznie układa się w życiu (mogę to zdradzić nie spojlerując), ale nie dzieje się to na skutek dziwnych zbiegów okoliczności. Główna bohaterka dochodzi do tego ciężką pracą, czym wpisuje się w amerykański mit self-made-man'a i kult pracy w wydaniu amerykańskim. Od razu bierze się do roboty i uczy się prowadzić ciągnik, oporządzać pola, zatrudnia znających się na rzeczy wspólników. Jednym słowem uczy się farmerstwa. Przypomnijmy, że w polskiej wersji nie czytałam książki, że główna bohaterka zostaje plantatorką buraków w Lubelskiem albo hodowcą owiec na Podhalu! U nas zawsze prowadzi jakiś prestiżowy pensjonat, zawsze ma klientów, tudzież jest tłumaczką albo chociażby nauczycielką.
Poza tym w Polsce nie dałoby się chyba tak odseparować rodziny od interesów. Tutaj babka Charley próbuje zmusić wnuczkę do zatrudnienia brata, ale plany te spalają na panewce. I to też chyba jest istotna różnica, gdyż w wersji amerykańskiej ludzie nie zmieniają się na lepsze w cudowny sposób. Źli pozostają złymi.... Inna różnica, jaka mi się nasuwa, to taka, że w wersji amerykańskiej miłość nie rozwiązuje problemów. W zasadzie książka nie kończy się ślubem. Jest tez jasno powiedziane, a mówi to ciotka, żona pastora, do Charley, że kobieta nie potrzebuje mężczyzny do szczęścia, co nie znaczy, że główna bohaterka jest sama. Nie, ona po prostu nie łączy interesów i miłości. No i jej wybranek nie jest księciem z bajki. To jeden z typowych mieszkańców Luizjany.
Poza wszystkim powieść wydała mi się w stylu książek Sue Monk Kidd czy Fannie Flagg, ale bez tej uroczej magii typowej dla autorki 'Smażonych zielonych pomidorów'. To książka dynamiczna, pełna zdarzeń i napięć wynikających z problemów dna codziennego matki, córki, farmerki i siostry Charley oraz jej zakręconej rodziny, a wszystko to na tle Luizjany. Czy główna bohaterka ma coś ze Scarlett? Może i ma tą nadzieję, optymizm i poczucie, że kłopotach 'pomyśli jutro', a póki co zrobi to, co może.
Imponujący debiut