- Strona główna
- »
- Książki
- »
- Literatura piękna
- »
- Erotyczna
- »
- Lead. Stage Dive
- Nr katalogowy:
- MR07974583
- Okładka:
- Miękka
- Data Premiery:
- 2018-07-20
- Liczba stron:
- 320
- ISBN:
- 978-83-283-3225-6
- EAN:
- 9788328332256
Opis
Evelyn i David, Annie i Mal - im już się udało poznać smak miłości. Na tym jednak nie kończą się romanse wstrząsające słynną kapelą rockową Stage Dive. Kolejna historia rozpoczyna się w chwili, gdy Jimmy, główny wokalista zespołu i przy okazji bardzo niegrzeczny chłopiec, wpada w prawdziwe tarapaty. Dotyczą one co prawda przede wszystkim jego wizerunku, niemniej dla grupy problemy Jimmy'ego mogłyby się stać prawdziwą katastrofą. Aby nie dopuścić do najgorszego, zatrudniono Lenę, superprofesjonalną asystentkę, której najważniejszym zadaniem jest pilnowanie wokalisty, by trzymał się z dala od kłopotów...Lena to chłodna i zdeterminowana realistka. Bardzo się stara, aby przystojny i sławny szef nie zawrócił jej w głowie. Tymczasem Jimmy, który do tej pory zawsze dostawał to, czego chciał, najwyraźniej ma wielką ochotę nieco ocieplić tę zawodową relację... Piękna Lena szybko staje się dla niego kimś wyjątkowo ważnym. Porusza w jego sercu struny, o których nie miał pojęcia. Czy zdoła ją przekonać, aby dała mu szansę?W trzecim tomie serii Stage Dive znajdziesz to wszystko, za co polubiłaś poprzednie: pieprzne połączenie humoru, romansu i bezpośredniego erotyzmu w rytmie dobrego rocka.Kylie Scott jest autorką wielokrotnie wyróżnianych opowieści o miłości i muzyce. Jej książki, pełne humoru, emanujące miłością do muzyki i subtelną erotyką, są uwielbiane przez rzesze czytelniczek z różnych zakątków świata. Scott uwielbia romanse, porządny rock i horrory klasy B. Mieszka w Queensland, w Australii z mężem i dwójką dzieci. Czyta i pisze książki oraz cieszy się pełnią życia.
Aktualna cena:
14,08
zł
39,90 zł
Oszczędzasz:
25,82
zł
Produkt dostępny
Wysyłamy w 48h
Opinie klientów na temat produktu
Stage Dive
"Lead" to chyba najbardziej wzruszająca historia z całego cyklu Stage Dive. Postać Jimmy'iego od początku owiana złą sławą i tajemnicą, zdecydowanie można go uznać za czarny charakter tej serii. Uzależniony od alkoholu i narkotyków, uwielbiający uprzykrzać życie innym ludziom, nie szczędził nawet swoich przyjaciół. Jego napady złości i frustracje doprowadziły do tego, że jego rodzina postanowiła zatrudnić mu asystentkę, która kontrolowałaby jego poczynania i wspierała w gorszych momentach. Tą dziewczyną okazała się młoda, niedoświadczona Luna, z którą Jimmy od razu złapał dobry kontakt. Na jej nieszczęście, jego skóra okaże się bardziej gruba niż się początkowo wydawało. Autorka wspaniale wykreowała jego postać. Pod chłodnym oraz oziębłym podejściem do życia i maską drania kryje się mały, zagubiony chłopiec, pełen wątpliwości, żalu, niepewności. Nie wierzy w swoje możliwości, nie ufa ludziom i nie chce miłości, bo jest przekonany, że na nią nie zasługuje. Uważa, że najlepszą obroną jest atak, i dopóki to on jest napastnikiem, czuje się bezpiecznie. Lena, krok po kroku rozbija ten wielki mur, który otacza jego serce. Kylie Scott sprawiła, że powieść ta trafia do mojego serca jak żadna inna część. Tak emocjonalna, tak niepowtarzalna i zdecydowanie odbiegająca od utartych schematów dotyczących romansów. Idealny przykład na to, że miłość i nienawiść dzieli bardzo cienka lina, którą łatwo jest przekroczyć. Książka pokazuje nam również słabości człowieka, który pomimo że ma wszystko, osiągnął sukces, ale nadal czuje, że czegoś mu brakuje. Ukazuje nam też to, jak skrywana przez lata uraza i żal może wpłynąć na psychikę dorosłego już człowieka. Czasem chcąc ochronić innych przed złem tego świata, zapominamy by osłonić również siebie, a później wszystko co nas dręczy, zjada nas od środka i nie pozwala zostawić przeszłości w tyle. Polecam tę książkę miłośnikom romansów, powieści obyczajowych z rockowym wątkiem w tle. Klimat tej powieści wciąga w wir wydarzeń, nie pozwala nam odłożyć tej książki, a dynamiczna akcja powoduje, że po jej skończeniu, mamy niedosyt. Ja, gdyby była taka możliwość z chęcią przeczytałabym jeszcze kilka innych książek, które dotyczyłyby postaci Jimmy'iego.
Cudowna książka, która pozwala przemyśleć wiele rzeczy. Postać Jimmy'iego okazuje się być całkiem inna, niż jest przedstawiana w poprzednich częściach. To wszystko razem powoduje, że jestem miło zaskoczona, zauroczona i zakochana w chłopakach ze Stage Dive.
Lead. Stage Dive
Lena Morrisey ma dwadzieścia pięć lat. Miała pracować jako sekretarka Adriana, który zwolnił ją na oczach wszystkich współpracowników. Jednak kobieta nie traci swej posady. Zmienia tylko szefa. Teraz jest nim Jimmy, frontman zespołu Stage Dive, a zamiast sekretarki staje się osobistą asystentką. Mężczyzna jest w trakcie walki z uzależnieniami od alkoholu oraz narkotyków. Lena ma dopilnować by niegrzeczny chłopiec trzymał się z dala od zakazanych substancji oraz kłopotów ogólnie. Dla Jimmy'ego okazuje się problemem nie tyle walka z nałogiem ile z ... kobietą! Dziewczyna jest twarda i nieustępliwa. Jako jedna z niewielu potrafi postawić się mężczyźnie, który zawsze dostawał to czego chciał. Nie boi się go i skrupulatnie wykonuje swoje zadanie. Robi wszystko by jej praca zaczynała i kończyła się odpowiedzialnie.
Lena jednak momentami specjalnie denerwuje Jimmy'ego, by wyciągnąć z niego, choć kilka słów, bo on zdecydowanie nie jest typem, który nadużywa języka. Kobieta chce by nie chował swoich emocji, ale też nie wyjawiał je w postaci awantur i gniewu jak robi to do tej pory. Problemem jest to, że Jimmy jest i chce dalej być pozerem. Twardo trzyma się tego, że nie ma uczuć. Wszystko to zasługa wcale nie nałogów, ale... toksycznej matki. Chłopak starał się chronić swojego brata, ale kosztem tego obrywał najmocniej. Po prostu nie wierzy w samego siebie.
Jeden dzień, a raczej jedna chwila powoduje, że relacja tych dwojga zostanie wystawiona na poważną próbę. Dotychczasowy układ szef-podwładna zaczyna się kruszyć i nawet oni dwoje nie wiedzą co z tym począć, a co dopiero ich przyjaciele, którzy ślepi nie są.
Jeśli czytaliście poprzednie części to znacie już Davida, który jest bratem Jimmy'ego oraz Malcolma ich przyjaciela, a także basistę Bena. Nie mogło ich tu zabraknąć. Każdy z nich ma w sobie to coś (nie licząc wyglądu, którego autorka im nie poskąpiła). Jednak moim zwariowanym numerem jeden jest Mal. Jego humor, cięte teksty i otwartość doprowadzają do przekomicznych sytuacji. Nie zmienia to faktu, że czasami i jemu miałoby się ochotę powiedzieć: STOP! W tej książce również pokazany jest od tej strony i prócz wybiórczych momentów zdecydowanie mi się to podobało. Jest jednak coś czego mi bardzo tu zabrakło. Mianowicie relacji od strony Jimmy'ego. Mężczyzna ma za sobą tyle, że jego postać można było śmiało rozbudować i pokazać nie tylko od strony zimnego i egoistycznego faceta, ale również skrzywdzonego i samotnego człowieka. Autorka niestety tego nie zrobiła. Chciałabym wierzyć, że może napisze część napisaną typowo jego oczami, ale cos mi mówi, że to płonne nadzieje. Niższa ocena jest tylko z tego powodu. Jak przeczytacie to zrozumiecie, że tego braku nic nie wynagrodzi.
LEAD - KYLIE SCOTT
Lena to chłodna i zdeterminowana realistka. Bardzo się stara, aby przystojny i sławny szef nie zawrócił jej w głowie. Tymczasem Jimmy, który do tej pory zawsze dostawał to, czego chciał, najwyraźniej ma wielką ochotę nieco ocieplić tę zawodową relację... Piękna Lena szybko staje się dla niego kimś wyjątkowo ważnym. Porusza w jego sercu struny, o których nie miał pojęcia. Czy zdoła ją przekonać, aby dała mu szansę?”
Seria Stage Dive jest po prostu świetna. Uwielbiam dwa pierwsze tomy, ale to właśnie część trzecią uważam za najlepszą (pewnie przy kolejnym tomie napiszę to samo). Tym razem poznajemy historię Jimmy’ego i Leny jego asystentki. Bardzo czekałam na ten tom, bo Jimmy jest bohaterem całkiem innym niż jego brat David, czy kolega z zespołu Mal. Jest bardziej pogmatwany, zamknięty w sobie i zmaga się z uzależnieniem. W poprzednich częściach nie pokazał się z dość dobrej strony, więc bardzo czekałam na jego historię, by tak naprawdę zobaczyć jego prawdziwą twarz. Już na samym początku zauważyłam, że to młody mężczyzna, który oprócz tego, że zmagał się z uzależnieniem, nosił na swoich barkach wiele demonów z przeszłości. Alkohol i narkotyki pomagały mu się z nimi zmierzyć, po ich odstawieniu nie radził sobie dość dobrze, a w jego wnętrzu panował ból i chaos. Na całe szczęście miał przy sobie Lenę, która była niczym jego prywatny anioł stróż i nie raz pomagała mu stanąć na nogi i wziąć się w garść. Gdy Lena odkryła, że uczuje do Jimmy’ego coś więcej niż tylko zwykłą sympatię, postanowiła rzucić pracę, jednak mężczyzna jej na to nie pozwolił. Postanowił wszelkimi sposobami wyleczyć ją z uczucia do niego. Tylko, czy było to możliwe? Przecież wiemy, że serce to nie sługa... Czy Lena kolejny raz będzie miała złamane serce? A może Jimmy wreszcie zmieni podejście do wielu spraw i otworzy się na miłość? Tego musicie dowiedzieć się sami.
„Czasem to, co ma najmniej sensu, jest najbardziej prawdziwe. Oto tajemnica życia.”
Tak jak napisałam wyżej, uważam, że ta część serii jest najlepsza. To historia skomplikowanej i trudnej miłości, pełna smutku, wzlotów oraz oczywiście upadków. Bohaterowie są niczym ogień i woda, różnią się po prostu wszystkim. On to arogancji, zadufany w sobie i niezwykle przystojny dupek. Za to Lena to pewna siebie i twardo stąpająca po ziemi młoda kobieta, która nie daje sobie w kaszę dmuchać. Wspólna praca zbliża ich do siebie, niestety Jimmy boi się tego uczucia i na wszelkie możliwe sposoby, próbuje zniechęcić do siebie Lenę. Lena to chyba najbardziej wyrazista i charakterystyczna bohaterka tej serii. Bardzo ją polubiłam i trzymałam kciuki, by przebiła się przez mur otaczający serce Jimmy’ego.
„Ten kto stwierdził, że miłość i nienawiść to w sumie jedno i to samo, naprawdę wiedział o czym mówi.”
Myślę, że ta część jest najbardziej dojrzała, skomplikowana, przemyślana i co za tym idzie niezwykle wzruszająca. Mnie już na samym początku łza zakręciła się w oku, a takich momentów było zdecydowanie więcej. Oczywiście w książce nie brakuje także humoru, który jest znakiem rozpoznawczym tej serii. Autora nas bawi, wzrusza i dostarcza wielu niezapomnianych emocji.
Muszę nadmienić, że w tym tomie autorka poruszyła ważny temat, mianowicie chodzi mi o alkohol i używki w świecie show biznesu. To bardzo aktualny temat, bo nie raz słyszymy, że ktoś przedawkował, ktoś pod wpływem popełnił samobójstwo, czy ktoś inny trafił na odwyk. Uważam, że pani Scott bardzo fajnie oraz prawdziwie, to wszystko przedstawiła i na przykładzie Jimmy’ego pokazała, że z każdym uzależnieniem można walczyć, tym bardziej, jak ma się u swego boku osoby, które nas kochają i wspierają na każdym kroku.
„Lead” to świetna i odjazdowa historia, która Was wzruszy oraz wiele razy rozbawi do łez. Ja znów przepadłam w szalonym świecie gwiazd rocka i niecierpliwie czekam na kolejną część. Jestem ciekawa, co autorka wymyśliła dla ostatniego i najbardziej tajemniczego członka zespołu, czyli Bena.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Editio Red.