- Strona główna
- »
- Książki
- »
- Literatura piękna
- »
- Erotyczna
- »
- Play. Stage Dive
- Nr katalogowy:
- MR07893343
- Okładka:
- Miękka
- Data Premiery:
- 2018-05-11
- Liczba stron:
- 280
- ISBN:
- 978-83-283-3223-2
- EAN:
- 9788328332232
Opis
Druga część serii Stage DiveEvelyn i David — główny gitarzysta topowej kapeli rockowej Stage Dive — znaleźli szczęście. Nie minęło jednak wiele czasu, gdy kolejny członek zespołu wdał się w romans. Tym razem Mal, perkusista Stage Dive, postanawia nieco poprawić swój wizerunek. Dochodzi do wniosku, że u jego boku powinna być budząca sympatię fanów dziewczyna. Odpowiednia kandydatka pojawia się na prywatce u Evelyn i Davida. Ma na imię Annie i poważne problemy finansowe. Mal składa jej propozycję, aby przez jakiś czas za stosowną zapłatę grała rolę jego ukochanej. Annie przyjmuje ją z wahaniem — przecież Mal był jej idolem i bardzo, ale to bardzo się jej podobał... Choć od samego początku ustalili, że ten układ jest tylko czystą grą, już wkrótce okazało się, że ich serca grają razem mocniej niż perkusja w najlepszym kawałku Stage Dive...W drugim tomie z serii Stage Dive znajdziesz uzależniającą mieszankę namiętności, czułości, humoru i erotyzmu. To wyjątkowo wciągająca, lekka i zabawnie napisana historia o zakrętach i trudnościach, jakie trzeba pokonać, aby spełnić swoje marzenia i znaleźć prawdziwą miłość. To opowieść burzliwa i niepokojąca, jak dźwięki bębnów, emocjonalny romans, który toczy się w rytmie dobrego, mocnego rocka. Zanim otworzysz tę książkę, pamiętaj, że już po pierwszych kilku stronach nie oderwiesz się od jej kart!Kylie Scott jest autorką wielokrotnie wyróżnianych bestsellerów. Grono fanów, a być może nawet i fanatyków jej powieści stale rośnie. Jej fascynujące, emanujące humorem, miłością do muzyki i subtelną erotyką książki zostały dotychczas przetłumaczone na kilkanaście różnych języków. Scott jest gorącą miłośniczką romansów, dobrego rocka i horrorów klasy B. Mieszka w Queensland w Australii z mężem i dwójką dzieci. Czyta książki, pisze książki i cieszy się pełnią życia.
Aktualna cena:
27,71
zł
37,00 zł
Oszczędzasz:
9,29
zł
Produkt dostępny
Wysyłamy w 48h
-
-65%14,25 zł
39,90 zł -
-30%27,98 zł
39,90 zł
-
-38%24,89 zł
39,90 zł -
-38%28,24 zł
44,90 zł -
-16%29,63 zł
35,27 zł -
-26%33,54 zł
44,90 zł -
-16%36,42 zł
43,33 zł -
-16%36,42 zł
42,99 zł
Stage Dive
"Play" to kontynuacja tomu "Lick", w której poznajemy losy mojego ulubionego bohatera tej serii, czyli zwariowanego, pozytywnie zakręconego Malcolma, którego głowa nadal i niezmiennie pełna jest niesamowitych i szalonych pomysłów. Bardzo cieszę się z tego, że autorka postanowiła już w drugim tomie serii pokazać w jaki sposób on zdobędzie kobietę swojego życia. Anne poznajemy w trudnym momencie jej życia. Jest to dobra kobieta, która zbyt mocno ufa ludziom, którzy wykorzystują to tylko i wyłącznie na swoją korzyść. W jej życiu następują duże zmiany, okazało się, że jej najlepsza przyjaciółka nie dość, że ją okradła, to wyprowadziła się z ich wspólnego mieszkania z połową mebli. Pomimo kłopotów postanawia wraz z przyjaciółmi wybrać się na imprezę do znanych nam już Davida i Ev. To była zdecydowanie dobra decyzja, od tego momentu, życie jej i Mala nabierze takiego rozpędu, że sami będą zaskoczeni. Zawierają ze sobą układ, ona będzie dziewczyną na niby, a on opłaci jej mieszkanie i będzie jej współlokatorem. Gra pozorów, która spowoduje coś więcej niż tylko wymyślony związek. Malcolm i jego zwariowane pomysły będzie nieodłączną częścią tej książki. Jest zabawnie, uroczo, momentami gorąco, jednak moim zdaniem mężczyzna został w zbyt słodki sposób przedstawiony, chociaż aż tak to mi to nie przeszkadzało. Brakowało mi również rozwinięcia wątku z koleżanką Anny, możliwe, że w dalszych tomach będzie o niej coś więcej. Książka powoduje, że na naszych twarzach gości uśmiech, pozytywna, zakręcona książka, która dotyka również poważniejszych spraw, takich jak choroba mamy Mala. Autorka pokazuje prawdziwe życie, problemy, które mogą spotkać każdego z nas, ale też ukazuje nam, że pomimo tego, że w przeszłości mieliśmy trudne doświadczenia, możemy dalej z tym żyć i być szczęśliwymi. Chodzi o to, by pamiętać o swojej wartości i nie słuchać ludzi, którzy chcą nam zaszkodzić. Na przykładzie pewnego przyjaciela Anny, Kylie Scott daje nam również powód do przemyślenia tego, że czasem mamy coś, czego od dawna pragniemy pod samym nosem, ale tego zupełnie nie zauważamy. Widzimy to dopiero wtedy, kiedy ktoś zgarnie nam to pierwszy. To wszystko działa na korzyść tej powieści. Mnie styl, pomysł na powieść i jej wykonanie porwało tak, że nie mogę się doczekać aż przeczytam kolejne części. Jest coś pociągającego w tych facetach ze Stage Dive!
Polecam, jak najbardziej! Dajcie się porwać w zwariowany świat Mala i jego kumpli z zespołu, a z całą pewnością nie będziecie tego żałować.
Play. Stage Dive
Anne od lat przyjaźniła się ze Skye. Myślała, że jej zaufanie i dbanie o relacje są odwzajemnione. Jest, więc niezwykle zszokowana i zdruzgotana, gdy pewnego dnia po powrocie z pracy zastaje puste mieszkanie. Nie zostawiła praktycznie nic, a na dodatek winna jest Anne pieniądze. Dziewczyna świadoma jest, że właśnie wpadła w ogromne tarapaty, bo z zarobków w księgarni nie da rady opłacić wynajmowanego mieszkania, a ma jeszcze młodszą siostrę, której stara się pomóc, najlepiej jak potrafi.
Malcolm nie jest przyzwyczajony do większej ilości kłopotów, a aktualnie ma ich na głowie sporo. Nie potrafi jednak przyjąć pomocnej ręki. Odtrąca każdą możliwą propozycję wsparcia, jednak do czasu, gdy na jego drodze nie pojawia się Anne. Zauważa, że w jej towarzystwie jest mniej zestresowany, a przygnębienie odpuszcza i może oddychać pełną piersią. Jest nią tak oczarowany i że proponuje jej układ. Pieniądze w zamian za udawanie jego dziewczyny, by poprawić swój wizerunek.
Udawana para tworzy sobie zasady, których nie mogą przekraczać, co niestety nie bardzo się sprawdza, bo z dnia nadzień ramy, jakie sobie wyznaczyli, są poszerzane. Mało tego udawanie zaczyna być coraz łatwiejsze, a to nie świadczy o niczym dobrym...
Nie powiem, bym sama nie zastanawiała się, czy udawanie związku jest możliwe i czy w ogóle ma sens. Szczególnie z osobą, która nam się podoba. Dla mnie oczywistym końcem takiego pomysłu jest albo prawdziwe uczucie albo kompletne zerwanie kontaktów. Fajnie było poczytać książkę właśnie z takim tematem.
Autorka sprawnie i naprawdę dobrze poradziła sobie z powieścią. Powieść czytała mi się niezwykle szybko. Naprzemiennie z ogromnym uśmiechem, jak i odrobiną smutku przy pewnych wątkach, więc grała na emocjach, co wyjątkowo cenię. Na dodatkowy plus zasługuje fakt, że nie jest to typowy bezwymiarowy erotyk. Jest coś z dramatu no i oczywiście sporo muzyki. Polecam "Play. Stage Dive" jeśli cenicie takie elementy.
:)
Po przeczytaniu tej książki chciałam góry przenosić. Warto było dla niej zerwać nockę i rano wyglądać jak panda. Davida z "Lick" pokochałam, ale to dla Malcolma moje serce zabiło mocniej, sprawiając, że druga część okazała się być dla mnie lepsza. Kompletnie nie wiem dlaczego, bo na pierwszy rzut oka te książki wydają się być podobne do siebie. Myślę, że na moje ostateczne wrażenia po lekturze obu książek, wpłynął mój nastrój. Po "Lick" sięgnęłam w ciągu dnia, a wiadomo jak to jest, kiedy musisz, co chwilę przerywać czytanie dla obowiązków, które Cię wzywają. "Play" przeczytałam już na spokojnie, kiedy zrobiłam wszystko, co miałam zrobić i mogłam w końcu położyć się do łóżka i zacząć czytać na spokojnie.
W tej książce występuję dwie główne, różne od siebie postacie. Anna jest na pierwszy rzut oka zamknięta w sobie, nieśmiała oraz dająca wykorzystywać się ludziom. Nie miała łatwego życia, bo w wieku 15 lat musiała szybko dorosnąć i wziąć odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale również za swoją młodszą siostrę i matkę.
Malcolm to z kolei typ kochanego łobuziaka. Jest nieobliczalny - ale w ten pozytywny sposób. Ma szalone pomysły, jest szczery i zabawny. A jeśli tego mało to ma również wspaniałe serce. Mal jednak skrywa bolesną tajemnicę, o której nie dowiemy się prędko. Autorka też nie od razu wyjawia dlaczego Malcolm zaproponował Annie dość nietypowy układ.
"Play. Stage Dive" pochłonęła mnie na kilka godzin. Podczas czytania odczuwałam napięcie, wypieki na twarzy i ciarki. Chciwie pożerałam każdą stronę, a kiedy już skończyłam - chciałam zacząć od nowa. Jasne - ta książka jest przewidywalna, ale mi nie często to przeszkadza. Nie zabraknie tu zabawnych momentów, dialogów i przekomarzań. Główni bohaterowie są dobrze wykreowani i nie da się ich nie lubić. To właśnie ze względu na Malcolma ta książka jest lepsza od pierwszej części. Jego postać jest mega pozytywna i powoduje na twarzy czytelnika gigantyczny uśmiech na twarzy. Przy tej powieści nie da się zanudzić, a przyjemne i lekkie pióro autorki sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie.