- Strona główna
- »
- Książki
- »
- Literatura piękna
- »
- Erotyczna
- »
- Sponsor. Tom 2
Nieszczęśliwy wypadek odebrał Kalinie zdrowie. Wyczerpująca rehabilitacja, opieka nad młodszą siostrą Sabriną, złamane serce i niedaleka przeszłość nie dają jej ani chwili wytchnienia. Gdy wydaje się, że dziewczyna powoli wychodzi na prostą, jedna zaskakująca wiadomość stawia ją przed ogromnie trudną decyzją. Czy Kalina będzie w stanie wybaczyć Nathanowi? Czy będzie potrafiła wesprzeć mężczyznę, którego kocha, a który tak bardzo ją skrzywdził?Nathan wie, że musi przegonić własne demony, by stawić czoła problemom i zmierzyć się z tym, co przyniesie los. Razem z Kaliną będą musieli walczyć o miłość, a droga nie będzie prosta. Mur, który między sobą zbudowali, zacznie się w końcu kruszyć, jednak pewne osoby zrobią wszystko, by rozdzielić Kalinę i Nathana raz na zawsze.Druga i ostatnia część historii Kaliny i Nathana. Opowieści o dwóch duszach, które nie potrafią bez siebie żyć, dwóch sercach, które wybijają wspólny rytm.
Czytaj dalej
Informacja o produkcie
- Nr katalogowy:
- MR08132454
- Okładka:
- Miękka
- Liczba stron:
- 416
- ISBN:
- 978-83-283-3841-8
Aktualna cena:
26,99
zł
39,90 zł
Oszczędzasz:
12,91
zł
Produkt dostępny
Wysyłamy w 24h
Opinie klientów na temat produktu
<3
"Czasami nie wystarczy mieć przy sobie bliskiej osoby, by czuć pewność, że wszystko się ułoży. Czasem słowa to za mało, gesty również nie są wystarczające. Co wtedy robić?"
Zakończenie poprzedniego tomu pozostawiło mnie w totalnym oszołomieniu i niedosycie. Nie mogłam doczekać się informacji na temat stanu zdrowia Kaliny, którą zdążyłam tak mocno pokochać. I choć początkowo może się wydawać, że rehabilitacja dziewczyny i jej próby wybaczenia Nathanowi będą stanowiły fundament tej książki, dość szybko przekonujemy się, że to tylko wierzchołek góry lodowej. K.N. Haner jak zwykle nie zawodzi, funduje naszym bohaterom prawdziwą burzę, która jeśli odpuszcza, to tylko po to, by po chwili wrócić ze zdwojoną mocą. Czy miłość tej dwójki rzeczywiście jest stanie pokonać tak silne przeszkody?
Bardzo spodobała mi się przemiana bohaterów, dlatego ich pech naprawdę mnie przytłaczał. Postępowanie Kaliny wzbudziło we mnie ogromny podziw i szacunek, po tych wszystkich ciężkich przejściach stała się osobą opanowaną i niesłychanie silną, lecz przecież każdy ma swoje granice wytrzymałości, a kpiący los postanowił nie oszczędzać biednej dziewczyny. Musi ona poradzić sobie nie tylko ze zdradą ukochanego i jej strasznymi, długoterminowymi konsekwencjami, ale również paskudna przeszłość Nathana coraz częściej o sobie przypomina. Dodatkowo wciąż przytłacza ją własna niepełnosprawność i uciążliwe dolegliwości, jakie najczęściej przybierają na sile w sytuacjach stresowych, które w towarzystwie ukochanego stały się niemal codziennością, a jednak nie poddaje się i wytrwale walczy o szczęście. Niestety, szybko wychodzi na jaw, że ich wspólna przyszłość nie zależy tylko i wyłącznie od nich samych.
Zachowanie Nathana i jego hierarcha wartości także uległy diametralnej zmianie. I choć dociera do niego, co tak naprawdę jest najważniejsze w życiu, co może go uwolnić od demonów przeszłości, to jednak brutalny los wciąż rzuca mu kłody pod nogi. Na naszą dwójkę spada lawina piętrzących się problemów, a chwile spokoju dające nadzieję na lepsze jutro są tylko mrzonką. Czytelnik ma wrażenie, że ktoś skrupulatnie sprawdza cierpliwość tej dwójki, lecz pojawia się też myśl, że może to właśnie kłopoty budują prawdziwe zaufanie i umacniają miłość...
"Kochał ją, ale miłość, która była podszyta kłamstwem i tajemnicami, miała niewielką wartość."
"Sponsor. Tom 2" jest powieścią obezwładniającą, uzależniającą i trzymającą w niemiłosiernym napięciu. To nie tylko brutalny, hipnotyzujący romans, nakreślony tak sugestywnym piórem, że wszelkie emocje dosłownie paraliżują czytelnika, lecz dzięki wątkom kryminalnym, również nieobliczalna, mrożąca krew w żyłach lektura, która zafunduje wam mnóstwo niezapomnianych wrażeń. Zanurzcie się w tej zniewalającej powieści i przekonajcie się na własnej skórze, jak dalej potoczą się losy dwójki niebanalnych, pokiereszowanych przez kpiący los bohaterów, dla których skomplikowana miłość zdaje się być nie tylko głównym celem życia, lecz również jedyną szansą na wybawienie od demonów przeszłości. Polecam całym sercem!
autorka w formie
SPONSOR. TOM II
Sabriną, złamane serce i niedaleka przeszłość nie dają jej ani chwili wytchnienia. Gdy wydaje się, że
dziewczyna powoli wychodzi na prostą, jedna zaskakująca wiadomość stawia ją przed ogromnie trudną
decyzją. Czy Kalina będzie w stanie wybaczyć Nathanowi? Czy będzie potrafiła wesprzeć mężczyznę,
którego kocha, a który tak bardzo ją skrzywdził?
Nathan wie, że musi przegonić własne demony, by stawić czoła problemom i zmierzyć się z tym, co
przyniesie los. Razem z Kaliną będą musieli walczyć o miłość, a droga nie będzie prosta. Mur, który
między sobą zbudowali, zacznie się w końcu kruszyć, jednak pewne osoby zrobią wszystko, by rozdzielić
Kalinę i Nathana raz na zawsze.”
Jak zapewne wiecie, uwielbiam książki Kasi. Każda z historii, która wychodzi spod jej pióra, czymś mnie zadziwia i na pewno zaskakuje. Wiecie też także o tym, że bardzo często mam okazję czytać książki Kasi w trakcie ich pisania, ale nie zawsze jest. Drugiej części Sponsora nie przeczytałam w całości w ten sposób i jestem z tego zadowolona, gdyż ostatnie 150 było dla nie mnie ogromną niespodzianką, bo choć wiele razy rozmawiałyśmy o zakończeniu, to do końca nie byłam pewna na jaki scenariusz postawi Kasia. Dla mnie wszystko w tej książce jest idealne i myślę, że wiele osób się ze mną z tym zgodzi.
Sponsor to powieść, która ukazuje zupełne inne oblicze Kasi, inne i zdecydowanie lepsze. Jednak nie bójcie się, bo tak naprawdę to ta sama Kasia, która jest niekwestionowaną Królową Dramatów i która wywołuje w czytelniku ogrom emocji oraz wrażeń. Jestem przekonana, że i tym razem podczas czytania, będzie kląć na czym świat stoi, będzie rwać sobie włosy z głowy i nie raz będziecie zbierać szczękę z podłogi. No, ale przecież Hanerowa pisze tak, by obudzić w czytelniku mordercze instynkty, na tym polu nic się nie zmieniło ;)
Pisząc recenzje jej książek, zawsze podkreślam, że Kasia cały czas szlifuje swój warsztat i nie osiada na laurach. Myślę, że w tej chwili jej książek nie powstydziłyby się bestsellerowe autorki New York Timesa.
W tej części czeka Was wiele kolejnych dramatów, nieoczekiwanych zwrotów akcji i przeciwności losu, które pojawią się na drodze bohaterów. Ich życie pełne jest wzlotów oraz upadków i tylko od nich zależy, czy poradzą sobie ze wszystkim, czy wybaczą sobie swoje błędy, czy kolejny raz będą potrafili sobie zaufać i czy odnajdą drogę do upragnionej stabilizacji oraz szczęścia. Dla mnie to bohaterowie idealni, którzy wywołują w czytelniku wiele sprzecznych emocji. Nie raz miałam ochotę, potrząsną jednym i drugim, nie raz miałam ochotę nakopać im do tyłków. Osobiście uwielbiam takich bohaterów, bo dzięki nim książka nabiera wyrazu i charakteru, a jej lektura staje się rollercoasterem emocji i wrażeń.
Sponsor nie jest ckliwym cukierkowym i ckliwym romansem. To powieść, w której znajdziecie dramaty, gorące sceny seksu oraz wyrazistych i charakterystycznych bohaterów, którzy nie raz doprowadzą Was do szewskiej pasji. Historia Nathana i Kaliny jest dość nieprzewidywalna, więc przygotujcie się na wiele niesamowitych i niezapomnianych wrażeń. Muszę także przyznać, że zakończenie troszkę mnie rozczuliło, a to rzadko się zdarza przy książkach Kasi.
Gorąco polecam! Kac książkowy gwarantowany!
Słodkie
Bardzo dobra rzecz
Doskonała dla fanów K.N. Haner
Bardzo dobra powieść
Lepsza od poprzedniej
Niesamowita lektura
Nie można się oderwać
Wciągająca lektura!
Ciekawe
Rewelacja
Wreszcie! :)))
Super!
Polecam
Znakomita
przez-zamrozone-okulary
„Wbrew pozorom nie siła fizyczna świadczy o sile człowieka. To silny charakter i wola walki potrafi czynić cuda”.
Z wypiekami na twarzy śledziłam kolejne perypetie bohaterów, których poznałam stosunkowo niedawno, mimo to, czas, w którym oczekiwałam wyjaśnienia tylu kwestii zdawał się nie mieć końca. Bardzo mi się dłużył
i podsycał niepewność. W końcu mogłam ponownie spotkać się z Kaliną i Natanem. Zetrzeć niepewność i zaspokoić palącą niewiedzę.
W wyniku pewnych wydarzeń Kalina podupadła na zdrowiu, każdy dzień stanowi dla niej walkę, o to, aby odzyskać w pełni siły, aby znowu móc być tą dawną dziewczyną, dla której świat stanął otworem. Jej serce jest złamane, a ćwiczenia zdają się nie przynosić rezultatu, o którym marzy, jedynie opieka nad Sabriną i wierny przyjaciel blisko powodują, że stara się być silną, że jeszcze tak dzielnie walczy. Siostra bardzo tęskni za Natanem, co sprawia, że co jakaś czas, jest narażona na powrót ku bolesnym i niechcianym wspomnieniom.
„Dwie dusze, które nie potrafią bez siebie żyć. Dwa serca, które wybijają wspólny rytm.”
Na Kalinę spadają niczym grom z jasnego nieba pewne wydarzenia i wiadomości, na które nie była gotowa. Los ponownie splata jej ścieżkę, z tą, którą podąża Natan, tylko, że ta należąca do niego, wydaje się ciągnąć w mroczna stronę świata, w którym miłość nie ma prawa wstępu. Ile trzeba znieść, aby być zdolnym przebaczyć? Czy Natan zasługuje, aby dziewczyna wybaczyła to, że dokonał złego wyboru? Czy jest i kiedykolwiek będzie w stanie spojrzeć mu w twarz i nie dostrzegać tego mężczyznę, przez pryzmat popełnionych błędów? Czy Natan zasługuje na ponowną szansę? Czy ta miłość, którą do siebie czuli była na tyle silna, by powstać z popiołów? Wiem, że zadałam wiele pytań, tylko, że one same się tworzą, kiedy spoglądamy na bohaterów, którzy są równie zagubieni, jak ja, czytelniczka, która patrzy na świat ich oczami.
Natanowi wcale nie było lżej, ciężar win i własne demony nie pozwalały mu na to, aby oddychać i żyć. Kiedy ponownie spotyka Kalinę jego serce drży, nie jest przekonany, czy ma prawo ponownie wejść w życie tych dwóch kobiet z buciorami. Spotkało je wiele krzywd, do których się przyczynił, czego nie potrafił sobie wybaczyć, jednak wiedział, że nie czuł się tak przy żadnej kobiecie, jak przy niej. Była jego sensem, początkiem i końcem. Rozpoczęła się walka o to, aby stać się godnym serca tej jedynej kobiety, która była w stanie go uszczęśliwić. Czy to tylko górnolotne słowa? Czy mężczyzna będzie konsekwentny w dążeniu do tego, by miłość, jego życia wybaczyła mu dawne błędy?
„Był zagubiony, zły, miał żal do siebie i innych, a w tym wszystkim miał też to pieprzone serce, a ona chciała wierzyć, że chociaż w malutkiej części biło ono właśnie dla niej.”
Haner poprowadziła historię Kaliny i Natania, jak w przypadku pierwszego tomu w narracji trzeci osobowej, co sprawiło, że czuję ciągłość, jakby te chwile oczekiwania na tą kontynuację nie miały miejsca. Druga cześć „Sponsora” budzi takie same ogniste emocje, jak pierwsza. Nie sposób było się nudzić, kiedy akcja była tak dynamiczna, sprowadzała, coraz to nowe wydarzenia wzbogacając rozterki kluczowych postaci o zupełnie nowe dylematy. Haner potrafi zaskoczyć, wygrzebać ze swego umysłu pomysł, który ewoluuje i zaskoczy czytelnika na łamach kolejnych powieści. Kiedy ma się wrażenie, że wszystko się uspokoiło, zmierza ku lepszemu, pojawia się coś, co sprawia, że to wszystko wydaje się złudzeniem, następuje kulminacja, która sięga zenitu. Pojawia się wiele negatywnych emocji, postaci pełnych zawistności i zazdrości, które tylko czekają na dogodny moment, by wysunąć się z cienia, by odegrać swoją rolę. Czeka Was huśtawka emocji, od radości, szczęścia poprzez smutek, współczucie i przygnębienie. Będzie się działo, na nudę nie sposób narzekać w powieściach Haner, wierne fanki wiedzą, co mam na myśli.
Miłość nie jest uczucie łatwym, wręcz delikatnym, wystarczy jeden gest, jedno wypowiedziane słowo, aby niechcący skrzywdzić kogoś, na kim nam bardzo zależy. Bohaterowie ewoluują, najbardziej widać przemianę u Natana, człowieka, który nie nadawał się do związków, nie chciał ich, uważał, że zbyt wiele komplikują, a teraz?!
Nie wyobraża sobie życia bez Kaliny i Sabriny, poznał smak szczęścia i zrozumiał, co tak na prawdę jest ważne w życiu, czy nie za późno? Czy będzie miał dość siły, aby walczyć o wspólną przyszłość? Przekonajcie się sami, „Sponsor” to pozycja obowiązkowa dla miłośniczek K.N. Haner, a także tych czytelniczek, które rozsmakowały się w pierwszym tomie tej historii, rozpoczynając tym samym proces poznawczy pozostałych książek autorki.
Mega kontynuacja!