- Strona główna
- »
- Książki
- »
- Horror, thriller
- »
- Horror, thriller pozostałe
- »
- Władcy czasu
- Nr katalogowy:
- MR08295562
- Okładka:
- Miękka ze skrzydełkami
- Data Premiery:
- 2020-02-26
- Liczba stron:
- 512
- ISBN:
- 978-83-287-1335-2
- EAN:
- 9788328713352
Opis
Kontynuacja thrillera kryminalnego 2019 roku "Cisza białego miasta".
Trylogia białego miasta sprzedała się w ponad milionowym nakładzie i stała się światowym fenomenem. "Władcy czasu" to spektakularne zakończenie wszystkich wątków rozpoczętych w "Ciszy białego miasta". To ostatni tom przepełnionej baskijską kulturą i tradycją fenomenalnej serii.
Vitoria, rok 2019. Nieznany autor, ukrywający się pod pseudonimem Diego Veilaz, publikuje powieść historyczną Władcy czasu. Jej akcja osadzona jest w średniowiecznej Vitorii, powieść natychmiast podobija serca czytelników.
Vitoria, rok 1192. Legendarny hrabia don Vela po dwóch latach nieobecności powraca z niebezpiecznej misji, jaką powierzył mu król Nawarry Sancho Mądry. Ze zdumieniem odkrywa, że jego własny brat poślubił jego narzeczoną, inteligentną i ambitną hrabiankę Onnecę de Maestu.
Unai López de Ayala – Kraken – musi rozwiązać zagadkę zabójstw popełnianych zgodnie ze średniowiecznym modus operandi. Wiadomo, że sprawca imituje morderstwa opisane w powieści Władcy czasu: truje jedną z ofiar proszkiem z hiszpańskiej muchy – średniowiecznego odpowiednika viagry, zamurowuje dwie ofiary żywcem, a jedną topi w rzece, zamkniętą w beczce razem z psem, kotem, kogutem i żmiją.
Śledztwo zaprowadzi Krakena do wieży Nograro, ufortyfikowanego donżonu, od tysiąca lat nieprzerwanie zamieszkiwanego przez pierworodnego dziedzica rodu. Unai odkrywa, że jego główny podejrzany cierpi na dysocjacyjne zaburzenie osobowości. Estíbaliz natomiast przeżywa bardzo niebezpieczny romans.
Kraken dowie się również, że powieść "Władcy czasu" ma wiele wspólnego z jego własną przeszłością. To odkrycie zmieni życie jego i jego rodziny.
Produkt dostępny
Wysyłamy w 24h
-
-40%30,40 zł
49,99 zł -
-42%23,43 zł
39,90 zł -
-40%33,45 zł
54,99 zł -
-31%16,68 zł
23,90 zł -
-36%25,13 zł
39,00 zł -
-41%26,81 zł
44,90 zł -
-44%23,85 zł
42,00 zł -
-48%19,23 zł
36,90 zł
"Lepiej nie prosić o pomoc diabła, bo w końcu zawlecze cię do swojego kotła."
Składała się z dwóch komponentów połączonych wybranymi akcentami i nawiązaniami. Jeden to dość przeciętna średniowieczna opowieść, drugi to zajmująca kryminalna historia dziejącą się obecnie. Analogie do współczesnych wydarzeń wydawały się silne i znaczące, lecz jakby stworzone pod presją konieczności dopasowania i zespolenia. Nie można jednak odmówić mnogości przygód i tajemnic, które oplatały losy licznych postaci. Kilka rozwiązań okazało się zaskakujących, przynajmniej mnie nie udało się szybko trafić na właściwe tropy. Angażowały mnie wstawki dotyczące profilowania psychopatycznych umysłów, poszukiwania alternatywnych wyjaśnień, tworzenia ciągu przypuszczeń i domysłów. Uznałam je za mocne strony powieści, chętnie wdawałam się w rozważania, przyciągała mnie tematyka i jej niejednoznaczność.
Fabułę oparto na ciekawym pomyśle, powieść historyczna, która natychmiast znajduje uznanie czytelników, lecz nikt nie wie, kto jest jej autorem, nawet wydawnictwo, które ją opublikowało. Szybko okazuje się, że książka staje się się wzorcem do osobliwych zbrodni. Ktoś morduje według średniowiecznego modus operandi, jak zamurowanie żywcem, otrucie kantarydyną, utopienie w beczce wraz ze zwierzętami. Prowadzący dochodzenie, Kraken, Estibaliz i Alba, dysponują małą ilością śladów fizycznych, brakuje wyraźnych motywów zbrodni. Ale to nie koniec problemów, dochodzą nowe aspekty wystawiające śledczych na śmiertelne niebezpieczeństwo. Kto kryje się za cierpieniem innych, wachlarzem sekretów, zadziwiającym zbiegiem okoliczności? Co przemilczają mieszkańcy małej i uroczej Vitorii? W jaki sposób dotrzeć do prawdy zagrzebanej pod kamieniami i wiekami historii?
Bookendorfina
Zwieńczenie baskijskiej trylogii
Do lektury trylogii przystąpiłam z pominięciem pierwszej i drugiej części i faktycznie kilka scen stanowiło dla mnie zagadkę, ale z każdą kolejną stroną autorka na tyle klarownie nawiązywała do minionych wydarzeń, że pomimo braków można było się odnaleźć w fabule.
Osobiście dużą trudność sprawiały mi hiszpańskie imiona i nazwiska postaci, do których zwyczajnie nie przywykłam. Nieszczególnie lubię w powieściach osadzanie akcji w bardzo odległych czasach, jednak we „władcach czasu” zostało to zrobione na tyle umiejętnie i ciekawie, że czytałam tę pozycję z rosnącym zainteresowaniem. Jest to dobrze skonstruowany kryminał, choć trzeba liczyć się z tym, że warstwa obyczajowa i historyczna jest tutaj silnie zaznaczona. Pojawiło się także nieco analizy psychologicznej, chociaż biorąc pod uwagę objętość książki, a ilość tekstu, w jakiej zostały zaprezentowane umiejętności profilera Krakena to smaczków kryminologicznych było tutaj stanowczo za mało. A szkoda.
Bohaterowie z kolei niczym szczególnym się dla mnie nie wyróżniali, wypadli według mnie blado i skonstruowani zostali bez polotu. Wielkie nadzieje pokładałam w osobie Unai Ayali, ale z wielkim rozczarowaniem stwierdzam, że jest on najbardziej bezpłciowym śledczym, z jakim miałam okazję się zetknąć w ostatnim czasie. Podczas niektórych wydarzeń, zwłaszcza przy finale książki akcja przybierała charakter telenoweli, a niestety, nie tego oczekiwałam.
Poprzednie części trylogii z pewnością nadrobię, co też polecam wszystkim, którzy nie mieli do tej pory okazji przeczytać żadnej książki z baskijskiej serii. Niepowtarzalny klimat i opisy miejsc oddziałujące na wyobraźnię to elementy, dla których zdecydowanie warto zapoznać się z twórczością autorki.
Władcy czasu
Vitoria, rok 2019
Ktoś pod pseudonimem Diego Veilaz publikuje książkę historyczną pod tytułem "Władcy czasu". Osadzona w średniowieczu opowieść podbija serca czytelników, a zwłaszcza mieszkańców Vitorii i okolic. Ponieważ nikt nie wie, kto jest autorem dzień, w którym ma odbyć się spotkanie autorskie, jest jednym z najbardziej wyczekiwanych dni. Jednak nie będzie on wspominany ani mile, ani szczęśliwie.
Vitoria, rok 1192
Legendarny hrabia don Vela wraca do domu po ponad dwóch latach nieobecności. Wysłany przez króla Nawarry na niebezpieczną misję ledwo uszedł z życiem. Jednak to, co zdumiewa go najbardziej to fakt, że jego brat Nagorno poślubił jego narzeczoną hrabiankę de Maestu.
Unai zwany Krakenem musi rozwiązać sprawę, której głównym wątkiem jest seria morderstw popełnianych według średniowiecznych metod. Co ciekawe zarówno sposoby zabójstw, jak i ich kolejność są ściśle powiązane z niedawno wydaną powieścią. Ktoś imituje zbrodnie popełniane setki lat temu, opisane zaś w niezwykle popularnych ostatnio "Władcach czasu".
Śledztwo przyprawia nie lada kłopotów Estibaliz, która wdaje się w niebezpieczny romans. Unai zaś, dzięki niemu dowiaduje się czegoś ważnego o swoich przodkach.
Eva Garcia tym razem połasiła się na powieść dwupłaszczyznową. Przeplatanie czasów współczesnych z XII wiekiem to naprawdę świetny zabieg, który wciąga czytelnika w świat z jednej strony kryminalny, a z drugiej historyczny. Muszę przyznać za to ogromnego plusa, bo wyszło to autorce genialnie. Druga sprawa to nawarstwienie problemów i bohaterów. Chyba po raz pierwszy czułam się... przytłoczona i momentami chciałam, by powieść już się skończyła i wyjaśniła! I nie mówię tego jako minus powieści, wręcz przeciwnie. Dostałam coś, na czym musiałam się mocno skupić, a nie lecieć strona za stroną, a w międzyczasie myśleć co przeczytam następne! Żałuję, że przygoda z Białym Miastem dobiegła końca, bo mogłabym tam spędzić dużo więcej czasu. Jedyne co mi pozostało to wspominać i iść do przodu. A Was zachęcam do przeczytania całej trylogii - koniecznie po kolei.
Władcy czasu
Pierwsza część była dla mnie objawieniem, więc ucieszyło mnie, że już doczekała się ekranizacji. Druga, nieco mniej zaskakująca, stonowana, grająca na innych emocjach. Zastanawiałam się czym zaskoczy mnie trzecia część trylogii Ciszy Białego Miasta „Władcy czasu”? Czy autorce uda się utrzymać poziom?
Powiem Wam, że podsumowując nie wystarczy napisać, że była genialna. To powieść matrioszka. Książka w książce. Opowieść w opowieści. A obie równie zajmujące, wypełnione intrygującymi zagadkami i bestialskimi zbrodniami.
Bohaterowie, których znamy, przeplatają się z postaciami ze średniowiecznej historii miasta. Ale to historia, która nie nuży, a wkręca nas w ówczesne życie, pełne walki, układów i zdrad. Z tak samo zapartym tchem śledzimy losy Diega Vali, jego najbliższych i miasta, którego bronił, jak i jego współczesnego odpowiednika, równie zdeterminowanego, Unaia.
Ktoś popełnia bestialskie zbrodnie wzorując się na tych opisanych w historycznej powieści. Unai w pogoni za prawdą narazi na niebezpieczeństwo nie tylko siebie. Czy choć raz dobro najbliższych stanie nad dobrem ogółu? Czy jego instynkt bohatera choć raz stłumi miłość do rodziny?
Zakończenie trylogii wręcz fenomenalne, nie mogłabym sobie lepszego wymarzyć.
Władcy czasu
Moim zdaniem jest to najlepsza część ze wszystkich. Pierwsza była zupełnym zaskoczeniem i nowością samą w sobie. Druga natomiast zbyt mocno skoncentrowana była na więzi między Albą a Unaiem. Trzecia część kręci się wokół morderstw z dopiero co opublikowanej książki „Władcy czasu”. Autor jest nieznany, ale opiera się na średniowiecznej kronice Diaga Vela.
W ten sposób ginie mężczyzna zatruty kantarydyną, dwie siostry umierają zamurowane żywcem, a kolejna ofiara ląduje w rzece w beczce z psem, kotem, kogutem i żmiją. Unai razem z Albą i Esti boją się, że znowu w Vittorii zaczyna działać seryjny morderca. Jeżeli wyjdzie na jaw, że w mieście jest kolejny złoczyńca, to ludzie kolejny raz wpadną w panikę.
Okazuje się jednak, że starą kronikę można powiązać z pewnym ekscentrycznym człowiekiem – Ramiro Alvarem Nograrem. To człowiek, którego historia rodzinna związana jest z wydarzeniami w niej opisanymi. Tylko czy Ramiro jest rzeczywiście tym za kogo się podaje? Czy od lat skrywane tajemnice pozwolą doprowadzić śledztwo do końca? Nie małe zamieszanie wprowadzi tutaj wątek romantyczny między Nograrem a Esti.
Oczywiście nie zabrakło nawiązań do poprzednich części, czyli spotykamy cała rodzinę Unaia oraz Alby, a także wszystkich pracowników komisariatu z Vittori. Powraca także geniusz informatyczny MatuSalem oraz Tasio de Zarate. W jakim celu… to już na kartach powieści. Na szczęście, tym razem, nie ma ckliwości i umizgów głównych bohaterów. Jest tylko twarda szkoła tworzenia rodziny. Na głównym planie jest bardzo skomplikowane śledztwo, a nie wątek sypialniano-ciążowy.
W tej części w końcu poznajemy Krakena – profilera z krwi i kości, który wykorzystuje swoją wiedzę i doświadczenie żeby poznać modus operandi mordercy. Pomaga mu przy tym psychiatra, która wykłada w jego starej szkole policyjnej. Dzięki temu możemy w końcu poznać bystrość umysłu Unaia, ale też Estibaliz.
Zakończenie opowieści jest nieoczywiste i bardzo ciekawe. Nie takiego zwrotu akcji się spodziewałam. W tej części autorka pokazała swój kunszt oraz chyba najlepsze pomysły. Fajnie, że wszystkie wątki zostają zakończono, a historia splata się ze współczesnością. Jedyny mankament to, jak dla mnie, dziwna decyzja Alby i Unaia na końcu książki. ale to tylko moja opinia.
Szczerze i gorąco polecam!!!
Władcy czasu
''Władcy czasu'' autorstwa Pani Evy García Sáenz de Urturi jest ostatnią częścią Cyklu: Trylogia Białego Miasta (tom 3), którą mogę z największą przyjemnością zaliczyć na obecną chwilę do najlepiej mi się czytającą części tej powieści.
Wydarzenia opisywane przez autorkę toczyły się na przełomie dwóch odległych od siebie odstępach czasowych: Vitoria, rok 2019, Vitoria, rok 1192.
W tej części cyklu trylogii ujęła mnie jeszcze mocniej praca zawodowa Krakena, któremu to nie zabrakło, mocnych wrażeń wykonując ją z ogromnym zaangażowaniem.
Autorka zadbała o to, aby każdy skonstruowany przez nią wątek w rozdziałach był pomysłowo w nich rozwinięty.
Muszę jedynie podkreślić, że co poniektórzy występujący w tej części cyklu bohaterowie drugoplanowi byli, myślami gdzieś bardzo daleko zachowując dystans nawet do samych siebie.
Ogromnym wyzwaniem dla autora jest stworzenie powieści o tematyce kryminalnej, dobranie w nim odpowiedniego klimatu, który skłoni, Czytelnika do pomyślenia kim jest ten właściwy zabójca, dla którego życie ludzkie nie ma żadnej wartości.
Atutem tej powieści jest to, że autorka doskonale stosuje słownictwo psychologiczne oraz to, że ma ona ogromny szacunek dla swoich Czytelników dzieląc się swoimi uwagi po napisaniu całości tej powieści.
Polecam przeczytać tę powieść.