- Strona główna
- »
- Książki
- »
- Kryminał i sensacja
- »
- Kryminały i sensacja pozostałe
- »
- Zapach śmierci
Zapach śmierci
Wydawnictwo: Czarna owca
Kategoria: Kryminały i sensacja pozostałe
Informacja o produkcie
- Nr katalogowy:
- MR08246140
- Okładka:
- Miękka ze skrzydełkami
- Data Premiery:
- 2019-11-13
- Liczba stron:
- 440
- ISBN:
- 978-83-8143-285-6
- EAN:
- 9788381432856
Opis
Szósta część bestsellerowej serii thrillerów z antropologiem sądowym Davidem Hunterem w roli głównej.
Pewnego letniego wieczoru David Hunter – antropolog sądowy – odbiera telefon od dawnej znajomej z pracy. Kobieta potrzebuje opinii w pilnej sprawie.
W opustoszałym, czekającym na rozbiórkę szpitalu Świętego Judy gdzie bywają bezdomni, dilerzy i narkomani znaleziono częściowo zmumifikowane ciało. Nawet Hunter nie potrafi określić, od jak dawna mogło tam leżeć. Wiadomo tylko jedno: to ciało młodej ciężarnej kobiety.
Po zapadnięciu się podłogi strychu wychodzi na jaw kolejny z mrocznych sekretów szpitala. Oczom policjantów ukazuje się ukryta sala zastawiona łóżkami. W niektórych nadal ktoś leży…
Pozornie prosta z początku sprawa przeradza się w obłąkańczy koszmar. Nikt z otoczenia Huntera nie może czuć się bezpiecznie…
Szpital upomni się o kolejne ofiary.
Ludziom zwykle wydaje się, że natychmiast rozpoznaliby zapach śmierci. Że rozkładowi towarzyszy szczególna, charakterystyczna woń, paskudny trumienny odór. Mylą się.
Simon Beckett jest brytyjskim dziennikarzem i pisarzem. Zasłynął jako autor thrillerów kryminalnych, których głównym bohaterem jest antropolog sądowy – David Hunter. Jego książki zostały przetłumaczone na kilkadziesiąt języków. Simon Beckett mieszka wraz z żoną w Sheffiled w Anglii.
Produkt dostępny
Wysyłamy w 48h
Opinie klientów na temat produktu
Zapach śmierci
W ostatnim czasie wpadały mi w ręce książki dobre. Nie fenomenalne, nie świetne – po prostu dobre. Czytelniczy marazm trwał w najlepsze, aż tu po latach przerwy pojawia się najnowsza pozycja mojego ulubionego autora, od którego zaczęła się moja miłość do kryminałów. Lata rozłąki spowodowały, że z początku czytało się dość osobliwie, z delikatnym poczuciem niepokoju i dręczącymi pytaniami – czy aby autor nie wypadł z formy? Czy ten powrót będzie udany? Nie był udany . To za mało powiedziane. Był GENIALNY.
Być może sympatia do autora zgoła przysłania mi obiektywizm, bo w książce doszło do kilku wydarzeń, które normalnie odrobinę bym skrytykowała, ale w tym wypadku - nie potrafię. Pierwszy raz od dawna wciągnęłam się w fikcyjny świat, kompletnie zapominając o tym, który mnie otacza. O kontrolowaniu czasu, czy ilości przeczytanych stron podczas czytania tej pozycji nie mogło być mowy. Nadal uważam, że pierwsza część serii jest spośród wszystkich najlepsza, mam do niej ogromny sentyment i wiem, że taki sukces jest w zasadzie nie do powtórzenia. Ale kolejna część daje radę, autor trzyma poziom i wciąż udaje mu się zaskoczyć czytelnika.
Co sprawia, że Beckett jest tak wyjątkowy? W mojej ocenie jest to prostota – to w jaki sposób buduje świat minimalną ilością słów, z maksymalnym oddziaływaniem na wyobraźnie. Niektórzy autorzy budują klimat przez dziesiątki stron, Beckett robi to za pomocą kilku zdań.
Książki z Davidem Hunterem to seria, którą każdy miłośnik kryminałów powinien poznać, bo kiedy już to zrobi – nie będzie mógł się oderwać. Polecam całym sercem!
Świetna
Czy potrzeba czegoś więcej by stworzyć klimatyczny i mroczny kryminał? Jest to już szósta część cyklu o antropologu sądowym Davidzie Hunterze. Każdy kolejny tom czytam z wypiekami na twarzy, w każdym autor, oprócz tajemniczych zwłok, przekazuje wiedzę o tym co dzieje się z ciałem człowieka po śmierci. Temat niezwykle fascynujący, jednak dla osób delikatniejszych - trochę trudny. Ja uwielbiam styl autora, niewymuszony, taki trochę "odniechcenia". Mogę powiedzieć, że trochę gawędziarski, bo książka czyta się sama i te 400 stron to mało.
Tym razem oprócz trupów, pojawia się też opuszczony szpital psychiatryczny. Na moją wyobraźnię podziałało to bardzo mocno. Plastyczne opisy i makabryczny klimat sprawił, że nie mogłam się oderwać od czytania. A z każdą kolejną stroną zamiast przybliżać się do wyjaśnienia wszystko się coraz mocniej komplikowało. I nie, nie domyśliłam się zakończenia.
Dla fanów antropologii w kryminałach, albo samego Becketta to pozycja konieczna do przeczytania i pewno nikogo nie będzie trzeba namawiać. Dla osób nieznających pisarza idealna okazja do bliższego poznania. Mimo, że jest to szósta cześć można ją czytać bez znajomości poprzednich. Ja gorąco polecam.
Nie tylko przykre zapachy kojarzą się z cierpieniem. Nie każdy grób to mogiła wykopana w ziemi.
Nie każdy grób to mogiła wykopana w ziemi.
„Święty Juda zdawał się wywierać złowieszczy ucisk, tym silniejszy, im dłużej przebywało się wewnątrz”
Święty Juda jest patronem spraw trudnych i beznadziejnych.
Londyński szpital po jego wezwaniem był miejscem, gdzie nie wszystkim cierpiącym przynoszono ulgę.
„Wyliniały pluszowy miś półleżał oparty o listwę przypodłogową obok zepsutego liczydła, z którego pręcików pospadały kolorowe koraliki”
Nie każdy wrażliwy człowiek przyciąga szczęście darowane mu za dobre uczynki. Przykładem tego był David Hunter.
„Jesteś jak magnes na kłopoty, to twój największy problem. To aż niewiarygodne”
Antropolog sądowy został wezwany do częściowo zrujnowanego szpitala w celu wydania opinii o znalezionych szczątkach. Nie spodziewał się tego, co zastanie na miejscu. Nie wiedział, kogo tam spotka i z kim będzie współpracował, a komu tylko pomagał. Czasem trzeba odłożyć na bok dumę, swoje oczekiwania, dostosować się do sytuacji i przyjąć pomocną dłoń.
Simon Beckett napisał bardzo sugestywną powieść „Zapach śmierci”. Jego bohater, doktor Hunter umiejętnie wiązał profesjonalizm z głęboko pojmowanym humanitaryzmem. Niezwykle ofiarny, czasem trochę naiwny kierował się sercem, a w mniejszym stopniu rozsądkiem. Bez wahania podejmował ryzyko. Kiedy widział cierpiącego człowieka, nie pytał o numer ubezpieczenia.
Problemy narkotyków, oszustw, zemsty nie są czymś niespotykanym. Zdarzają się jednak sytuacje, w których jest to szczególnie wstrząsające.
Biorąc do ręki ten thriller, nie oczekiwałem aż ta silnych emocji i wzruszeń. Ta rewelacyjna powieść zaskakuje fabułą, zmusza do refleksji. Jest to już szósty tom tego cyklu, a ja już wiem, że na pewno przeczytam wcześniejsze powieści Simon Becketta.